Użytkownik SJS napisał:
> No dobrze a jak odebrać znaleźne?

Zgłoszenie znaleziska na policję, ustalenie czy władza chce to
przechowywać (może nie zechce - dojdą koszty przechowania, na tym też
można zarobić ,na przechowaniu dojnej krowy nie można - tyle że można ją
doić ale już za jałówkę kasa za przechowanie się należy...), jak
właściciel się znajdzie - płaci znaleźne, jak nie - przedmiot w
ustawowym terminie idzie na licytację i z wylicytowanej ceny 10% należy
się znalazcy...
Dwa spychacze - jak w miarę nowe to duże kilkadziesiąt tysięcy wartości
księgowej czyli ładne parę tysięcy znaleźnego.

--
Darek