Użytkownik "Robert" <a...@p...jak.trzeba> napisał w wiadomości
news:l1mvj1$ef8$1@mx1.internetia.pl...
> "Grzegorz" napisał:
> <.....>Nie musi.
>> Nie jest wielbłądem i tego udowadniać nie musi.
>
> <.....>
>> Nic co powyżej nie jest prawdą.
>
> To Twoim zdaniem jak wygląda sprawa dopełnienia formalności po zakupie
> domu?
> Jakie czynności/działania pozwalają na zlokalizowanie mnie przez stosowny
> urząd i ściągnięcie podatku od nieruchomości?

Dla transakcji związanych ze stosunkami własnościowymi na nieruchomości
Kodeks Cywilny zastrzega formę aktu notarialnego (Art. 155 KC i dalsze).
Akt Notarialny jest przekazywany do sądu rejonowego do wydziału
V Ksiag Wieczystych. Tam na rozprawie niejawnej zapada postanowienie
o zmianie zapisów o zmianie właściciela w KW.
Stamtąd dane o zmianach są przekazywane do ewidencji gruntów i nieruchomości
prowadzonej przez gminę.
Tam z kolei odnotowuje się zmianę właściciela działki/domu/mieszkania/etc.
i na adres do korespondencji lub na adres nieruchomości jest wysyłana
deklaracja
ws podatku od nieruchomości.
Jeśli gmina nie ma adresu do korespondencji to wysyła deklarację (druk
deklaracji)
na znany adres (zameldowania - jeśli posiada), lub np. via e-mail, lub inne
adresy
związane z innymi bazami danych (np. z bazy działalności gospodarczej).
Podatek od nieruchomości opłaca się niezależnie od wezwania czy
przypomnienia.
To na właścicielu taki obowiązek spoczywa.
Dlatego gmina nie może wymagać od podatnika by ten (jeśli takiego nakazu
wprost
z ustawy nie ma) by ten coś rejestrował.
Te deklaracje z urzędu to gest ze strony władzy bo wielu ludzi nie jest
zorientowanych w sprawie. To pewne uporządkowanie poboru podatku.
Ja mam więcej niż jedna nieruchomość. Nigdy się do urzędu nie fatygowałem.
Powtarzam. Nigdy!
Deklaracja była zawsze dostarczana pod adres nieruchomości.
Następne deklaracje przychodzą na adres który "zafunkcjonował".

Gdy nie można się z podatnikiem skontaktować to gmina ma swoje sposoby.
CBA, dzielnicowy, i takie tam,
Ale Ty nie masz zamiaru się przecież migać.
g