Maniek4 <b...@w...pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Marex" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:h1squu$7up$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> i ewentualne problemy z wodą.
> > Tutaj trzeba podejść do tematu indywidualnie: jezeli grunt o niskim
> > poziomie wód gruntowych- nie ma się czego obawiać. Sama duza studzienka
> > przed wjazdem to żaden kłopot. Jesli natomiast grunt podsiakliwy - o
> > wysokim
> > pozimie wód gruntowych - trzeba się zastanowić - jak i wogóle przy
> > piwnicach.
>
> Ja juz swojemu koledze ratowalem pilarke spalinowa i kose z powodzi w
takim
> garazu. Wody bylo jakies 0,5m po ulewie i wszystko co lezalo na posadzce
> bylo mokre. Biedak zadzwonil do mnie z wczasow z prosba o interwencje. Z
> pilarki po odkreceniu swiecy wylalem wode, z kosy nie. Zagrozenie mimo
> wszystko jest i lepiej chyba unikac niz pakowac sie w pompowanie bo kmus
tam
> nie zalewa.
>
> Pozdro.. TK
Oczywiscie, są sytuacje niekorzystne hydro i-geologiczne.Ale o tym
kazdy porywajacy sie na piwnice, itp. powinien wiedzieć.I powinien je jakos
przewidzieć. Jezeli natomiast grunt i jego ukształtowanie wokół planowanego
domu sprzyjają - żal nie wykorzystać Wielkich Atutów podziemnego garażu.
Uzytkuję garaż już od 15 lat i nie zdarzyła się powódż(w rejonie Łodzi dotąd
się nie zdarzały...)Oczywiscie kiedyś moze nadejść oberwanie chmury, tornado
z ulewą, itp ale takich ekstremów nigdy nie przewidzimy.
Moim zamiarem było tylko podkreślenie, iż warto zrobić coś, co przydaje
się na wiele lat i da się to łatwo zdyskontować.A od myslenie nikt i nic nas
nie zwalnia..!
Pozdrawia~M
>
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/