On Mon, 7 Oct 2019 13:11:57 +0200, Elektrolot wrote:

>> Raczej nikt nie twierdzi inaczej - temp. da się zmierzyć, uśrednić, pokazać trend.
>> Kwestia sporna jest taka: czy my (ludzie) na pewno mamy na to wpływ i czy to źle,
że średnia rośnie?
>> - tutaj opinie są już bardzo podzielone.
>
> Opinie ludzi którzy się znają na temacie nie się podzielone. To fakt. Wystarczy
przeanalizować
> rodzaj izotopów węgla w atmosferze, aby stwierdzić że to ludzie odpowiadają za
globalne ocieplenie.
>
>> Jak będzie cieplej, będzie więcej CO2 w powietrzu - będzie więcej roślin, będzie
więcej dostępnych
>> terenów pod uprawę, będzie więcej żywności.
>> Parę państw/miast/wysp znajdzie się pod wodą - ale nie pierwszy i nie ostatni raz,
do max poziomu
>> oceanu mamy jeszcze bardzo daleko.
>> Ludzie będą musieli migrować (niektóre tereny staną się niezdatne do życia), ale
przybędzie dużo
>> więcej nowych terenów pod zasiedlenie (północ Kanady i Rosji stanie otworem).
>> Zjawiska pogodowe staną się bardziej intensywne (więcej opadów, więcej susz,
więcej gwałtowniejszych
>> burz) - dla przyrody to lepiej, dla ludzi inaczej - trzeba się będzie na nowo
dostosować.
>> Dla Ziemi lepiej jak jest cieplej (do max średniej brakuje nam jeszcze 7-10 st.) -
jak jest cieplej
>> jest większa ilość i różnorodność gatunków.
>> Jest sporo więcej argumentów za tym, że większa średnia globalna to lepiej dla nas
i dla Ziemi.
>
> "większa ilość i różnorodność gatunków" - aha, szczególnie tych w morzu, gdy
temperatura oceanów
> wzrośnie, a wzrośnie, bo to one będą kumulowały głównie energie cieplną, to
spowoduje że odczyn pH
> wody będzie spadał, nastąpi masowe wymieranie gatunków.

Możesz wskazać jaka jest zależność między temperaturą wody a pH? Czy jak
podgrzewam wodę w czajniku to uzyskuję coraz kwaśniejszą wodę?

> Reszty nawet nie chce mi mi się komentować.
>
> Jak ktoś chce poszerzyć widzę w tym temacie to polecam ten wykład:
> https://www.youtube.com/watch?v=TUJCjs1REA4

Marcin Popkiewicz jest absolwentem Wydziału Fizyki Uniwersytetu
Warszawskiego. Żyje z pisania książek straszących kataklizmem ekologicznym.
Jak dla mnie słaby to autorytet.


--
pozdrawiam
Roman Tyczka