eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domGrzyb na ścianie › Re: Grzyb na ścianie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    Newsgroups: pl.rec.dom
    Subject: Re: Grzyb na ścianie
    Date: Thu, 29 Apr 2010 18:01:41 +0200
    Organization: Aleuania-Pueruania
    Lines: 198
    Message-ID: <hrcahc$lbm$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hrbm2v$5sf$1@inews.gazeta.pl>
    Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
    NNTP-Posting-Host: 84-234-42-209.internetia.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1272556908 21878 84.234.42.209 (29 Apr 2010 16:01:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Apr 2010 16:01:48 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='Moj Eneuel'
    X-Priority: 3
    X-User: eneuell
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:119697
    [ ukryj nagłówki ]



    "Izabela Mikiciuk" hrbm2v$5sf$...@i...gazeta.pl

    > Witam, u mnie w łazience na ścianie pojawiła się plama wielkości dużej dłoni,
    przypuszczam, że to jest grzyb. Czy możecie polecić
    > mi jakiś preparat który by mi to usunął? Wiem, że tych preparatów jest całe mnóstwo
    ale chodzi mi o coś takiego sprawdzonego. Nie
    > mogłam wcześniej usunąć tego, bo nie mieszkałam w tym mieszkaniu, teraz się
    wprowadzam z powrotem i tak się zastanawiam czy
    > chemicznie da się tego pozbyć czy będę musiała tynki zbijać.
    > Pozdrawiam.

    Poświęciłem grzybom łazienkowym sporo czasu -- znawcy tematu twierdzą, że
    grzyby takie są efektem złożenia dwóch czynników:

    -- złej wentylacji łazienki
    i
    -- (; złego ;) używania łazienki, czyli po prostu korzystania z łazienki.

    Albo trzeba poprawić wentylację łazienki, albo przestać kąpać się tam. :)
    Wybór należy do Ciebie. :) Grzyby/pleśnie są efektem nadmiernej wilgotności.

    Normy (i polskie, i nie tylko polskie) określają, ile powinny ciągnąć
    kominy w pomieszczeniach -- ile w kuchni takiej, ile w innej; ile
    w łazience; ile w pokojach; ile dla iluś osób, ile dla innej liczby
    osób... I raczej ;) głupi tego nie liczył. :) Głupi natomiast wadzi
    się z prawdą i twierdzi, że nie trzeba się kąpać w łazience. :)

    Ja mam grzyby w łazience i mam chore płuca. Czy jedno z drugim jest
    połączone -- trudno zgadnąć. Testy alergologiczne potwierdzają uczulenie
    na pyłki drzew i nieuczulenie na grzyby, ale praktyka samopoczucia do testów
    ma się nijak. Dziś w nocy miałem atak duszności, a właśnie teraz kończy się
    okres najgorszych dla mnie pyleń. W szczycie tego pylenia czułem się znacznie
    lepiej. Zima tez nie potwierdza zależności pylenia i sampoczucia.

    Dziś miałem szczęście, bo zbudziłem się i łyknąłem easyhalera. :)
    Czy za każdym razem zbudzę się? Czy zbudzę dostatecznie szybko? :)
    (Diffumax nie działa natychmiast -- potrzeba kilku minut na
    efekty, może nie aż 5, ale ze 3 są potrzebne, a po tych 3 od
    razu nie dochodzi się do siebie; miałem też inny preparat, ale
    był zbyt daleko jak na nocne wędrówki po mieszkaniu)

    Było to moje 5 (piąte) podejście do śmierci w czasie ostatnich 8 (ośmiu) miesięcy. :)

    Zabawne jest to, że śniło się mi, iż się duszę.
    Gdy się zbudziłem, zauważyłem, że to nie tylko sen. :)
    A że podduszony człowiek nie od razu załapuje, co się
    stało, przez chwilę ,,biłem się z myślami'', zanim
    oprzytomniałem i rzuciłem resztkami sił do easyhalera...
    Na dodatek rozmyślając nad użyciem easyhalera, zastanowiłem się
    nad skutkami -- toż trzeba iść do łazienki i płukać usta, a ja
    się tak źle czuję, jestem taki osłabiony.... :)

    Ćwiczone odruchy dały dobre efekty, co widać -- choćby i dzięki temu postowi. :)


    Zwykle (jak na razie 5 na 5) napady duszności nie przychodzą znienacka,
    ale zapowiadają się. Wczoraj wieczorem (a raczej już w nocy -- około godziny
    01 w nocy; poszedłem spać dopiero po 04 czwartej) miałem zapowiedzi duszności,
    które zlekceważyłem, gdyż później (między 01 i 04) poczułem się znacznie lepiej.

    Innymi słowy nie jest źle -- zanim oskrzela/płuca odmówią posłuszeństwa
    poinformują o tym. :) Trzeba jednak słuchać tych ostrzeżeń. :)

    Długi sen (ponad 12 godzin) nie sprzyja dobremu widzeniu rozgniatanych
    oczu i nie sprzyja koncentracji uwagi -- jeśli są jakieś błędy, to trudno. :)
    A raczej musiałem tak długo spać, bo po ataku duszności czułem się jakby ;) słabo...

    -=-

    Jak będziesz miała kłopoty z płucami -- daj mi znać. :)
    Imię Eneuel przeżyje mnie, więc odnajdziesz mnie łatwo, :)
    o ile będę żył. :) (za życia raczej nie utracę m@ila czy
    numeru telefonu z tym imieniem)

    BTW imienia -- rodzina kazała mi zadbać o nieśmiertlene imię, albowiem miałem
    dostać od tej rodziny majątek. :) Miałem więc godnie reprezentować się jako
    spadkobiorca. :) Ja o Imię zadbałem. :) I moim zdaniem -- to dobre Imię. :)

    Po easyhalerze mam (jak zwykle!) kopa energetycznego!!
    Chce mi się latać!!!

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    Postscriptum:

    Trochę sennie, ale tak jakoś mi się myślało dzisiaj:

    -- pleśni nie przeszkadza oddychaniu
    -- mgła nie przeszkadza lądowaniu


    Gdy źle się czuję, mam wspaniałe poczucie humoru. :)
    Leżąc ledwo żywy układałem śliczne ;) opowiadania o moim podduszeniu...


    A teraz z ostatniej wizyty u lekarza płucnego, dr Janczarek...

    J -- Nie mogę odczytać nazwiska z pieczątki..
    E -- Botulińska, dr Botulińska.
    J -- A... To nie znam tego nazwiska...
    Nie znam tej lekarki.

    .

    około 20 minut

    .

    -- Bo to dobra alergolog, ta, u której pan leczy się. :)

    Coś tu dodać? Coś ująć? Na początku wizyty mówi, że jej nie
    zna, że nawet nie słyszała tego nazwiska, a pod koniec wizyty
    mówi, że to dobra lekarka...

    Przepraszam za szczerość. :)

    A może dobra, bo zastosowała dobrą (dobrą wg dr Janczarek) terapię?
    No, niekoniecznie... Dr Janczarek uznała terapie za dobrą, ale... ;)
    Ale dlaczego ta terapia tak ma się toczyć, jak toczy? :) Dr Janczarek
    zakwestionowała nie tylko koniec terapii, ale także sam jej przebieg,
    z tym że kwestionowała kawałek po kawałku (krok po kroku) zaczynając
    od tego, że terapia jest dobra, ale... :)


    -- Neplit jest dobry, ale ja źle go przyjmuję.
    (bo najpierw trzeba oskrzela rozszerzyć, a dopiero
    później łyknąć Neplit, ale zwykle tak (źle) przyjmuje się Neplit)

    -- Nie należy przerywać leczenia.
    (a alergolog proponuje przerwanie i trzymanie leków gotowości ,,bojowej'')

    -- Neplit to steryd.
    (niejako z pogardą; a wiadomo, powszechnie, że sterydy nie są dobre)


    -=-

    Nie jestem lekarzem i trudno mi wypowiadać się na tematy zdrowotne.
    O tym, że mam chore płuca, dowiedziałem się od lekarki laryngologii,
    która 30 miesięcy temu DOKŁADNIE zbadała moje drogi oddechowe górne,
    nie badając przy tym płuc... Zaproponowała mi (wielokrotnie w czasie
    tamtej wizyty) leczenie płuc i nawet to motywowała w rózny sposób. :)
    Na przykład tak:

    -- Skoro ma pan trudności z oddychaniem, a górne drogi oddechowe
    są zdrowe, to problem leży w dolnych drogach oddechowych.

    Ale nie tylko takiej argumentacji użyła. :)

    Warto dodać, że moje kłopoty z oddychaniem nie były widoczne gołym okiem,
    chyba że okiem lekarza. :) Po prostu ciężko mi oddychało się. :) Na dodatek
    pomagały jakieś sztyfty do nosa z jakimiś olejkami. Pomagały nawet te sztyfty,
    które mam od 20 lat, choć oczywiście termin ich przydatności do użycia minął
    daaawno...

    Kolejnym lekarzem, który uznał przewlekłą chorobę płuc był lekarz rodzinny.
    Uznał tę chorobę w czasie pierwszej wizyty i dał mi zrozumienia, że ledwo żyję. :)
    (a ja pytałem go, czy można tę chorobę pokonać w kilka dni) Wyjaśnił mi, że
    zapalenie oskrzeli (i ponoć nawet zapalenie płuc) mam za sobą, ale przewlekłą
    chorobę płuc mam od dawna i raczej ;) jeszcze jakiś czas będę się z niż borykał. :)

    W jednym lekarze są zgodni (i kilku płucnych, w tym i dr Janczarek, i rodzinny,
    i alergolog) -- nie powinienem oddalać się do leków natychmiast rozszerzających
    oskrzela. :)


    Nie tylko nie oddalam się, ale nawet pamiętam, gdzie one są, aby w razie czego
    nie szukać zbyt długo. Dzisiejszej nocy okazało się, że warto pamiętać, bo w czasie
    takiego napadu myślenie jest mocno zaburzone. :) Raczej trzeba opracowywać algorytmy
    zachowań bezmyślnych. :) Myślenie może być tu zgubne -- nie łyknę easyhalera, bo mi
    nie chce się iść do łazienki, aby płukać usta, a po łyknięciu trzeba płukać, zaś
    ja...
    źle się czuję i jestem taki osłabiony... ;) ...i raczej chcę trochę poleżeć i nabrać
    sił... ;)

    -=-

    Ale wizyta u dr Janczarek dała też dobre efekty. Dowiedziałem się o tym, że
    alergolodzy
    nie testują każdym alergenem, więc być może jestem uczulony także na inne alergeny,
    których nie wykazały testy... Dowiedziałem się też o tym, że są różne pleśnie i różne
    grzyby łazienkowe. :) I tu także -- minęło sporo czasu pomiędzy podaniem mi
    informacji:

    -- o tym, że są różne pleśnie
    i
    -- o tym, że, nie ma testów na każdy pyłek


    -=-

    Diffumax zbiera żniwo przez kilkanaście godzin... :)

    -=-

    Zdrówka życzę. ;) Ponoć na astmę umiera w Polsce jeden człowiek na sześć godzin.
    Aż jeden do sześciu!!! Co za nierówna walka!!! 1:6 -- jeden człowiek i aż sześć
    godzin!!!
    W takim Smoleńsku -- 96 osób do kilku sekund... :) To niesprawiedliwe!!! ;)
    No... Ale czy w życiu można szukać sprawiedliwości gdziekolwiek? :)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1