eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIle kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki › Re: Ile kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki
  • Data: 2013-12-15 10:51:59
    Temat: Re: Ile kosztują i gdzie spzredają skladniki do pianki
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Podałeś najprostsze rozwiązanie. Ma sporą wadę.
    > prędkość wylotowa jest spora i lekkie granulki latają gdzie chcą.

    W moim przypadku była to ogromna zaleta. Wdmuchnąłem wszędzie i jak
    ostatnio (po 6 latach) kamerą sprawdzałem, to tylko szczyty usiadły.

    >lepsze było by zrobienie fluidu z granulek i powietrza.

    No... w warunkach domowych i w ograniczeniu miejsca/mocy.

    > Taki fluid zachowuje się jak ciecz, jak zgubi powietrze to granulki osiadają.

    Ależ on zgubi prawie natychmiast. Może nie trzymałeś w ręku granulatu, a
    może masz o wiele drobniejszy niż ja miałem. W każdym razie mój był
    wielkości oczek styropianowych (odpad z produkcji - przedziwna sprawa) i
    za cholerę nie zrobisz z niego złoża. Co najwyżej możesz napowietrzyć go
    w miejscu gdzie ma zalegać, ale wtedy nie masz żadnej informacji i jego
    rozkładzie, nie wiesz czy wszędzie wszedł, a i napowietrzenie jak... lancą?

    > Prędkość wylotowa nieduża co nie znaczy że wydajność mała.
    > Optymalne było by doprowadzenie w formie rozpylonej,
    > w czasie zasypywania, kleju.

    To ja już nic nie wiem. Jak granulek załapie cokolwiek, nawet wodę, to
    zapominasz o jego lotności. Rozumiem, że chciał byś skleić granulki w
    kształt zasypanej przestrzeni. Fajne, niewykonalne moim zdaniem, chyba
    że kształt bardzo prosty. Ja wdmuchiwałem w ścianę, pomiędzy blachę a
    osb, w środku konstrukcja, stężenia, nie udało by się.

    >Z grupy poliwinylowych byłby odpowiedni. Wikol albo jego budowlany
    odpowiednik.
    >Tak wylana warstwa ustępowała by wytrzymałością płytom styropianowym,
    >parametry techniczne tez by miała gorsze od styropianu. Ale była by
    jednolita i bardzo tania.
    >Oceniam że po rozkruszeniu będę miał z 10m3 granulek.
    >Dałem 50 złotych. 5 złotych za m3 materiału na ocieplenie to bardzo tanio.

    Tona styropianu na składowisku to koszt 750 netto, tyle trzeba zapłacić
    za utylizację.
    Miesiąc temu zawiozłem 2 pełne (upchane na maxa) transity - największa
    wersja i zapłaciłam za jednego 70pln za drugiego 60pln brutto.
    Gdybym musiał zapłacić przewoźnikowi - towar był by tańszy od usługi :)

    >Śmieszne jest że jeszcze nie mam skończonej mielarki do styropianu
    >a już mam klienta na ocieplenie strychu w starej kamienicy. Zakochał
    się w cenie materiału.

    Zanim zaczniesz go zasypywać, sprawdź czy ma tam bezpiecznie - tak na
    wszelki wypadek zrób inwentaryzację elektryki, kominów itp :)

    Miłego.
    Irek.N.
    ps. więcej nie będę formatował Twoich postów, niewycięta góra, wszystko
    "laminarnie"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1