Użytkownik "slonko" <s...@s...las.com> napisał w wiadomości
news:hcmoj0$in0$1@news.onet.pl...
> :) o matko polko - to ja na eko-pseudowegiel wydaje w chwili obecnej 400 PLN
> miesiecznie
>
> srednio okolo 18-20 kg/doba . Chatka +- 200 m2 , troche podlogowki (lazienki 2
> szt, kuchnia i przedpokoj)
> temp. srenio okolo 20 st. cp + cwu + 4 osoby
>
> gdzie tu sens - dymac z workami i sie paprac ?

Ano nie ma sensu. Mój sąsiad jak robili do mnie gaz to się pukał po głowie.
Według niego piec to super sprawa. Papiery spalisz, czasem smieci lub meble
stare.
Jego dom jest większy o jakieś 20m2 od mojego. Co roku widzę na jesień kupuje
węgiel i resztki z tarcicy. Kilka sobót poświęca na cięcie tarcicy, znoszenie
węgla.
Lata z wiaderkami jak popier.... i szyderczo się do mnie usmiecha. Młody jest,
niech nosi - myślę...
Zapytałem go ile wydaje na ten węgiel i drzewo. No... - odpowiada dumnie -
schodzę poniżej 2500zł na sezon.
Zaprosiłem go do mnie i pokazałem stan licznika po trzech sezonach po czym
pokazałem fakturę aby wiedział po ile jest gaz.
Najpierw nie uwierzył. Odpowiedział że licznik napewno był zmieniany i dlatego
tylko tyle.
Niedawno wydawałem zgodę na pociągnięcie gazu dalej z mojej działki do
nowowybudowanego domu jakieś 150m dalej. Wiem że sąsiad palacz poleciał do
gaziarzy i złożył wniosek o warunki przyłączenia.


Marek