Użytkownik "Dominik & Co" <d...@c...invalid> napisał w
wiadomości news:j79160$eeg$1@news.onet.pl...

> i wychodzi mi, że to PB (polibutylen), a to dlatego, że był odwijany
> (jeden odcinek- bez łączeń od studzienki do zaworu tuż przed
> wodomierzem), a połączenia były bezklejowe (ani nie zgrzewane),
> prawdopodobnie skręcone.

Co prawda trudno opiniowac bez znajomości żadnych faktów, ale niemal na
pewno nie był to polibutylen, a niemal na pewno był to polietylen.

> Czy mogę bezpiecznie przyjąć, że instalacji (rura do zaworu przed
> wodomierzem-wodomierz-zawór kulowy) nie grozi zmarznięcie, czy lepiej
> profilaktycznie zakręcać wodę w studzience lub/i ocieplać (coś to
> w ogóle da w nieogrzewanym budynku)?

Jeśli dom jest nieogrzewany, to zamarznięcie grozi z całą pewnością. Żadne
ocieplenie tu nic nie da, bo ilebyś nie ocieplił, przemarznie i tak.
Ocieplenie rury nie ogrzeje, niestety.

> A może to jednak inne tworzywo?

Tworzywo nie ma znaczenia, bo rura jako taka wytrzyma (powinna). Szlag trafi
ci natomiast wodomierz i ten zawór kulowy.
Wyjścia masz dwa:

1) spuszczac wode na zimę, zakręciwszy wodę "w ulicy"
2) dorobić tam instalację podgrzewająca samą instalację wodociągową, chocby
przewód grzejny do terrarium kupiony w najbliższym sklepie zoologicznym.

J.