eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIzolacja fundamentow, drenaz › Re: Izolacja fundamentow, drenaz
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate1.onet.pl!niusy
    .onet.pl
    From: "Tornad" <t...@o...net>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Izolacja fundamentow, drenaz
    Date: Mon, 23 Mar 2009 14:53:45 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 121
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <6...@n...onet.pl>
    References: <gq5qds$qbl$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1237816426 19729 213.180.130.17 (23 Mar 2009 13:53:46
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Mar 2009 13:53:46 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 69.124.195.236, 192.168.243.42
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; InfoPath.1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:353785
    [ ukryj nagłówki ]

    > Witam
    >
    > Czytam o izolacji wodnej i cieplnej fundamentow. Tytulem podsumowania,
    > planuje zrobic tak:
    >
    > 1. fundament monolityczny (szalunki z desek, wiec nie bedzie zbyt rowny)
    > 2. izolacja masami asfaltowo-kauczukowymi.
    >   I tu 1sze pytanie, stosuje sie tu  dyspersyjne masy asf-kauczuk, ktore sa
    > rozpuszczalne w wodzie. Jak cos o wygladzie lepiku moze byc rozpuszczalne w
    > wodzie? Czy prawda to, ze dysperbit nie jest sprezysty, jest podatny na
    > pekniecia wlosowate. Czy w takim razie lepsze beda masy asf-kauczukowe,
    > ktore nie maja w nazwie "dyspersyjny", np abizol.
    > 3. papa termozgrzewalna - to po przeczytaniu porad Tornada
    > 4. styropian zwykly, klej siatka - da rade zwykly styro w zwiazku z
    > sasiedztwem papy i mas asf-kauczuk?
    > 5. folia kubelkowa dawac czy nie. Jeden z wykonawcow mowil, ze te folie
    > trudno prawidlowo wykonczyc od gory, prawda to?
    >
    > Czy takie wykonanie fundamentow bedzie poprawne? Czy ktos moze udzielic
    > jeszcze jakichs rad?
    > Do tego drenaz opaskowy, zgodnie ze sztuka, tu nie mam wiekszych
    > watpliwosci.

    > Pozdrawiam
    > Z.

    Ja tez jestem chlopak z pod Rzeszowa, ociec umarl matka wdowa:)
    Wiec po kolei. Wszystko co dyspersyjne poczawszy od tych mas a na
    farbach "emulsyjnych" skonczywszy, jest zawiesina bardzo malych czastek
    tej "masy asfaltowej" czy innej substancji nierozpuszczalnej w wodzie, w
    wodzie. Robi sie to ultradzwiekami; mieszanine tych dwu, normalnie nie
    laczacych sie z soba materialow "wibruje" sie z duza, ultradzwiekowa
    czestotliwoscia i energia. I te czastki tej masy ulegaja zdyspergowaniu,
    atomizacji, rozdrobnieniu na mikroskopijnej srednicy kropelki tej masy. To
    jest technologia wynaleziona stosunkowo niedawno powiedzmy ok. 40 lat temu. Do
    tego dodaje sie niewielkie ilosci peptyzatorow, ktore powoduja
    elektrostatyczne naladowanie tych czastek plywajacych w wodzie zapobiegajac
    ich wtornej agregatyzacji czyli laczeniu sie w wieksze sruktury.
    Taka mieszanina ma szereg zalet w czasie stosowania, mozna ja nakladac na
    wilgotne nie calkowicie suche powierzchnie, pedzle, walki, mozna umyc w wodzie
    i lzej sie to naklada. I mniej smierdzi. Tak nalozona powloka schnie
    dwuetapowo; najpierw wysycha woda, w czasie tego wysychania te czasteczki
    bitumu lacza sie z soba i od tego momentu zaczyna sie dopiero wlasciwy proces
    wysychania, gdy rozpuszczalnik organiczny wysycha i pozostaje sucha warstwa
    bitumiczna. Dlatego zwracam na to uwage, gdyz czesto firmy podaja bardzo
    krotki czas schniecia, rzedu godziny lub dwu, gdy tym czasem ta masa musi
    schnac tak samo jak zwykla, czyli dobe lub dwie.
    Teraz wadom takiej powloki jest to, ze w porownaniu z abizolem jest ona
    kilkakrotnie od niego ciensza. Po prostu dlatego, ze w tej wodnej mieszaninie
    tego abizolu jest powiedzmy 1/4 calej objetosci.
    I slusznie sie obawiasz, ze pozostana w tej powloce mikroskopijne dziureczki
    czy wloskowate mikropekniecia, dlatego trzeba takim dysperbitem malowac sciane
    kilkakrotnie.
    Wiem to rowniez z praktyki. Tu stosuje sie rozne takie masy. m.in. do
    uszczelniania nawierzchni asfaltowych, najczesciej po zimie, spekanej. Dawniej
    stosowalo sie normalne rozpuszczone w rozpuszczalnikach organicznych geste
    masy, ktore dawaly na tyle gruba powloke, ze ona wlewala sie w te pekniecia i
    je uszczelniala tak, ze to wystarczalo na pare lat. Ostanio pojawilo sie duzo
    tanszych "lateksowych" preparatow, ktore mniej smierdza ale maja te wade, ze
    ten asfalt po roku gora dwu, trzeba znowu malowac.
    Zatem moim zdaniem stosowanie tego do izolacji scian fundamentowych wydaje mi
    sie niewlasciwe. Ta cienka warstewka juz po kilku latach zostanie dodatkowo
    sperforowana przez ziarna piasku glownie w czasie zimy, kiedy grunt obok
    sciany pracuje, zamarza, podnosi sie i opada, zetrze to ze sciany jak
    glancpapier.
    Dlatego preferuje stosowanie izolacji "ciezkiej", 4 milimetrowej papy
    termozgrzewalnej, ktorej trwalosc jest 'wieczna". Zadnych korzeni ani kamieni
    sie to nie boi, wiem bo to stosuje naprawiajac izolacje bitumiczne nakladane
    pedzem. Pewnie, ze rozni domorosli madrale, ktorzy sie tu produkuja, na
    zasadzie jak maly Jasio sobie to wyobraza, beda Ci odradzac...

    Teraz drenaz opaskowy. Jesli masz podloze gruntowe piaszczyste, przy czym ten
    piasek jest przepuszczalny dla wody, formalnie nie ma potrzeby jego
    stosowania. Z tym, ze nalezy wykonac odpowiedni "zasyp" scian fundamentowych,
    przede wszystkim dobrze go recznie zagescic, cienkimi kilkucentymetrowymi
    warstwami. W dodatku korzystne jest utrzymywanie powierzchni gruntu w czasie
    jego zageszczania w niewielkim spadku "od sciany", wtedy tworza sie naturalne
    warstwy, po ktorych woda laminarnie odplywa od domu. W przypadku nagminnego
    wrecz niezageszczania gruntu zasypowego, juz po roku, gora dwu, tworzy sie
    wokol domu niecka, w ktorej zbiera sie woda opadowa, dodatkowo i niepotrzebnie
    zalewajaca sciany. A jesli juz ktos okrywa styropian folia kubelkowa (taki
    modny i madrze nazywajacy sie produkt) to te woda wlasnie, bardzo dobrze
    miedzy tymi kubelkami sie wlewa i nawadnia sciane fundamentowa.
    Stosuje sie tu tez czasem rozne plyty betonowe, a nawet piekne kolorowe,
    lupane z lupka, ktorymi wyklada sie przylegajaca do domu powierzchnie gruntu;
    one sa podsypane tak, i ukladane w malym spadku od domu tak, ze woda opadowa
    nie ma mozliwosci bezposredniej penetracji w glab gruntu szczegolnie
    przy "oberwaniach chmur".
    Tu w Usa stosuje sie jeszcze pewna rzecz, o ktorej w Polsce sie nie slyszy,
    mianowicie osuszanie konwekcyjne gruntu zasypowego wokol domu. Jest to czesto
    stosowane, w przypadku mienia drenazu, czyli tej perforowanej rury w obsypce
    zwirowej. Mianowicie na przeciwleglych wylotowi rury, czyli tego zbieracza
    drenarskiego, naroznikach czy miejscach przy scianie domu, instaluje sie
    pionowe wywietrzniki, odcinki rury, ktorej dolny koniec jest "zanurzony" w tej
    zwirowej obsypce drenujacej nad ta perforowana rura, a jej gorny koniec,
    zabezpieczony wentylujaca pokrywka, wystaje z ziemi na kilkanascie cm. Tworzy
    sie uklad kominkow; powietrze wplywa do rury drenarskiej przez jej wylot (dla
    wody) a wyplywa przez te kominki, osuszajac zarowno te zasypke zwirowa wokol
    perforowanej rury jak i grunt na poziomie ponizej posadzki piwnicy. To daje
    dodatkowa izolacje termiczna zapobiegajaca troche poceniu sie scian i posadzek
    w czasie upalnych i parnych letnich dni. To taka ciekawostka.

    Ta papa asfaltowa, lekko piaskowana powierzchniowo, nie jest agresywna w
    stosunku do styropianu; ja tak robilem ladnych pare lat temu i nie
    stwierdzilem jakichs ubytkow styropianu wskutek jego rozpuszczania sie w tych
    ew. oparach wydzielanych przez pape. Ta papa stosowana jest tu do krycia
    dachow plaskich i smierdzic nie moze. I nieprawda, jest, ze ona peka czy jest
    nietrwala, na dachu lezy sobie spoko te kilkadziesial lat i jak ta rura nie
    peka.
    Malo, ona zachowuje sie jak guma, mozna ja powoli, bardzo powoli naciagac. Ja
    stosowalem ja jako uszczelnienie normalnie peknietych scian fundamentowych,
    pekniecia byly rzedu kilku mm, gdzie zaden dysperbit by tego nie uszczelnil. A
    ta "papa", ktora malemu Jasiowi czy innemu Krzysiowi kojarzyc sie moze ze
    zwykla papa, juz kilkanascie lat te sciane uszczelnia i zapewne mnie przezyje.
    Nie zebym to rozwiazanie jakos reklamowal bo nie o to chodzi, ja to tylko
    proponuje w oparciu o doswiadczenie. A i do szkol roznych dlugie lata
    chodzilem. A dobre rozwiazanie nalezy zrzynac chocby od samego diabla.
    Pzdr.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1