aale tu jest dokładnie odwrotna sytuacja, od 60 cm w głąb ziemi na bliżej
nieokreslona głębokośc jest grunt przepuszczalny(u sąsiada jest studnia 10
metrów kopana w kręgach i w dnie jest dalej żwir z kamieniami)

--
buy and sell your photos
http://photobank.net-poland.com
Użytkownik "Adam" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h5n6tu$n91$1@news.mm.pl...
>
>> Moim zdaniem rada bez sensu.
>> Skoro jest glina która nie przepuszcza wody to po kiego grzyba ten piach,
>> żwir itp. Przecież dzieki temu woda dostanie sie do fundamentów. Najpierw
>> ludzie izolują fundamenty i cuda rózne wymyślaja wydając na to kuę kasy a
>> potem żwir dają aby woda miała tam łatwy dostęp. Jak jest glina to zrobic
>> spadek od budynku i cieszyć się że woda nie przesiąka w okolice
>> fundamentu.
>> --
>> Pozdrawiam
>>
>> Kris
>
> Źle mnie zrozumiałeś.
> Jeśli budynek jest posadowiony w glinie to robiąc wykopy pod fundamenty
> robimy jakby wannę w gruncie. Po zasypaniu fundamentów woda deszczowa
> naogół nie ma odpływu i po ścianie fundamentowej przedostaje się do
> piwnic. W związku z tym najprostszym rozwiązaniem jest zasypanie
> fundamentu od zewnątrz piachem lub żwirem ażeby umożliwić przeniknięcie
> wody do poziomu wód gruntowych bez zalewania piwnic. Natomiast robienie
> drenażu jest namiernym i kosztownym zabezpieczeniem dla tak niewielkiej
> ilości wody.
> Adam
>