>
> Po Twojej wyjaśnieniu o układzie warstw grutu proponuję:
> - zrezygnować z drenażu bo tą rolę spełnia sam układ gruntu
> - wykonać jedynie zewnętrzną izolację fundamentu (smarowanie) na całej
> głęgokości poniżej powierzchni gruntu
> - wymienić odkopaną glinę przy fundamencie na grunt przepuszczalny (żwir,
> piasek, pospółka lub mieszanina gwarantująca przepuszczalność)
> - po zasypaniu i ubiciu gruntu należy wykonać opaskę (z betonu lub płyt
> betonowych) o szerokości min. 50 cm i spadku 2-5 % od budynku
> Takie rozwiązanie jest wystarczające by odprowadzić wodę deszczową lub z
> roztopów od budynku.
> By nie podwyższać kosztów możesz do obsypki fundamentów wykorzystać
> piasek z wykopu o ile nie jest ilasty
Akurat tym mam zamiar zrobic podsypke fundamentów.
Grunt jest piskowo żwirowy, dawne koryto rzeki sprzed paru tysięcy lat, więc
co rozpuszczalne i nasiakliwe dawno wymyte,
a rzeka plynie teraz w innym miejscu kilometr dalej
Zastanamiam sie jeszcze tylko nad wykonaniem opaski z zakopanej na
kilkunastu centymetrach folii kubelkowej ze spadkiem od budynku.
Na tym trochę żwiru bo tego mam nadmiar po wykopaniu fundamentów i wysypka z
drobnych kamyczków do chodzenia?????
W zasadzie zagrożenie wilgocia wydaje mi sie byc tylko od wód
przesiąkających. Styrodur a raczej hydromax daję bo nie chcę żeby mi
szroniły ściany latem
w piwnicy.