eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak legalnie ograbić wykonawcę? (b. długie) › Re: Jak legalnie ograbić wykonawcę? (b. długie)
  • Data: 2010-12-30 06:53:10
    Temat: Re: Jak legalnie ograbić wykonawcę? (b. długie)
    Od: "/// Kaszpir ///" <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Pamiętajcie inwestorzy, że część wykonawców to mogą być zwykli bandyci.

    Część "wykonawców" to zwykli partacze i panowie "Heńki" którzy myślą że dadzą
    sobie radę (mimo że czegoś nigdy nie robili) i nie przyznają się do tego że
    tego nie potrafią ...

    Pamiętam jak u mojej mamy wezwani byli fachowcy do położenia tapety. Tapeta z
    delikatnym wzorkiem. Fachowiec tak naklejał że zrywał warstwę tapety. Nie
    "zagruntował" ściany i tapeta wyglądała strasznie ...
    Później okazało się że "fachowiec" pierwszy raz kładł tapetę ...
    Skończyło się na awanturze , zapłaciliśmy cześć kasy i moja mama razem ze
    znajomym sama położyła tapety i było ... dużo lepiej ...

    W moim mieszkaniu wywalczyłem z developerem wymiane grzejników na większe bo
    "oszczędny" developer w każdym pomieszczeniu nie ważne jaki był materaż (czy
    25m2 czy 8m2) zamontował grzejniki C22 40x50cm ...
    Po długiej wymianie listów między spółdzielnią doszło do wymiany grzejników na
    odpowiednie ...
    Przyjechali jacyś goście (podwykonawca , wykonawcy). Młodzi gówniarze. Tak mi
    zamontowali grzejniki że przy uruchomieniu instalacji zaczęła lać się woda ..
    Na szczęście pozamykałem zawory ...

    Zawołałem hydraulika ze spółdzielni i okazało się że źle ... założyli
    grzejniki ...

    Ci podwykonawcy robili u wykonawcy całą hydraulikę i ogrzewanie ...
    Aż strach pomyśleć ...

    Pamiętam jak w nowym mieszkaniu kładłem kafelki. Miałem fachowca od kafelek.
    Ten sam fachowiec kładł kafle u mojej mamy i znajomych.
    Fakt nie był tani a raczej bardzo drogi , ale mimo że kładł kafle w nowo
    wybudowanym bloku nic się nie stało ...

    Osobiście uważam że po prostu trzeba szukać "polecanych" fachowców ...
    Tyle że tacy nie są tani i mają długie kolejki ...

    Ci co mają wolne terminy od ręki niestety w większości nie są żadnymi
    fachowcami ...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1