Użytkownik ZS napisał:
> Stary dom, około 120m2,jeszcze nie ocieplony ale ściany grube z pustką w
> środku, poddasze ocieplone, 7 grzejników. Chcemy przerobić instalację do
> kotła gazowego dołączyć na paliwo stałe. Na początku miał być piec na
> drewno ale jak zobaczyłem że za 350zł przywiozą mi ekogroszek z czech,
> to skłaniam się do takiego pieca 20kW. (btw. ma ktoś kontakt z takim
> groszkiem?)

Zdania 'uczonych' są tu podzielone.
Niektórzy palą i sobie chwalą, ale fakt pozostaje faktem - idzie więcej
takiego węgla i masz więcej popiołu. Ja go jeszcze nie próbowałem...
>
> Pytania moje są takie:
> 1. Czy piec 20kW nie będzie za duży?

Jak chcesz ten dom docieplić, to pewnie z 15 kW wystarczy.

> 2. Jaki wymiennik płytowy zastosować? 20kW wystarczy?

Wymiennik płytowy powinien być z zapasem - o większej mocy niż moc kotła.
Słowem - jak zamontujesz kocioł 15 kW, to wymiennik 20 kW powinien
wystarczyć.

> 3. Jak najtaniej zorganizować zabezpieczenie przed tym aby na piecu było
> te 55st C. Czy może już w piecach jest zabezpieczenie, że będzie tak
> podnosił temperaturę aż na powrocie będzie 55st? Czy musi być zawór
> trójdrożny lub cztero.

Skoro myślisz o automatycznym kotle z podajnikiem - bo do takiego sypie
się groszek - to na sterowniku ustawiasz odpowiednio wysoką temperaturę
i skoro będziesz miał wymiennik, to już zaworu 4d nie będziesz potrzebował.

Ja tak właśnie mam i na kotle w okresie mrozów trzymam temp bliską 70
stC, a woda w obiegu kotłowym krąży nieco szybciej niż w obiegu CO i tym
samym mniej się wychładza niż woda CO się podgrzewa. - Wraca do kotła
dość gorąca. Nie mierzyłem jej temperatury, ale nie zauważam oznak
rdzewienia kotła.

> 4. Jeżeli jednak zdecydowałbym sie na piec zwykły (węgiel/drewno) to czy
> trzebeba jakoś zabezpieczać dodatkowo przed brakiem prądu? Woda się na
> pewno zagotuje mimo braku powietrza z dmuchawy gdy załadowany jest
> drewnem czy węglem.
> Rozumiem że jak przy ekogroszku nie będzie prądu to nie poda powietrza i
> zgaśnie piec.

Na samo pytanie nie odpowiem, ale wiem, że znajomi - kilku co najmniej -
jak zabrakło prądu, to wywalali cały ten żar z kotła na śnieg... ;-/

Kocioł automatyczny w razie braku prądu po prostu się wyłączy i przerwie
pracę. Jeżeli przerwa nie będzie trwała zbyt długo i żar nie wygaśnie w
tym czasie, to zwyczajnie wznowi pracę, a jak zgaśnie, to będzie tłoczył
węgiel z zasobnika i przerzucał go do szuflady popielnika, aż się
zasypie cały, a w zasobniku zabraknie węgla... i nic więcej się nie
wydarzy. Pewnie jakieś modele mają możliwość odcięcia zasilania w razie
braku żaru na retorcie, ja u siebie takiego scenariusza nie
przetestowałem, więc nie wiem jak zachowałby się mój kocioł.

> 5. Czy przy piecu zwykłym można zbiornik CWU podłączyć rurą 1"
> grawitacyjnie? Byłby to zabezpieczenie na wypadek braku prądu ale czy da
> się tym jakoś sterować bez pompy?

Pewnie tak, ale musiałbyś ten zbiornik umieścić wyżej niż jest kocioł i
musiałby być on na tyle duży, żeby był w stanie odebrać ciepło
pochodzące ze spalenia pełnego załadunku w sytuacji, kiedy jest nagrzany
do... powiedzmy tych 50 stC, czyli raczej duży - kilkaset litrów.

pozdr.
Robert G.