eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak się teraz buduje Re: Jak się teraz buduje
  • Data: 2023-04-23 19:59:19
    Temat: Re: Jak się teraz buduje
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    niedziela, 23 kwietnia 2023 o 18:05:57 UTC+2 heby napisał(a):
    > On 23/04/2023 17:23, Zenek Kapelinder wrote:
    > > Mają ceny na twoje życie duże znaczenie.
    > Nie. Nie pojmujesz jak to działa. Przemawia przez ciebie zawiść i
    > stracona nadzieja. Przegrałeś, a teraz usilnie starasz się, aby reszta
    > przegrała bardziej.
    >
    > Nie da się być bardziej Polakiem. Jesteś prawdziwym patriotą.
    > > Niedawno się budziles i mogłeś sobie pomyśleć że twoja nieruchomość jest w
    stosunku do dnia poprzedniego warta o pół procenta więcej.
    > Nie. Ja patrzę po ile sprzedają się nieruchomości podobne do mojej,
    > dosłownie w promieniu kilometra. Bo mieszkam w okolicy, gdzie w
    > przeciągu kilku lat powstało kilkaset domów o przeróżnym zakresie
    > cenowym. I robie to zupełnie przypadkiem, raz na kilka lat. Jak trafie
    > na ogłoszenie sprzedaży okolicznego domu, to sprawdzam z ciekawości. Jak
    > na razie wzrost wartości jest szybszy niż inflacja, nawet imbacyle z
    > PiSu nie dali radę odwórcić tego trendu. Przypuszczam, że nawet jak do
    > władzy dojdą jeszcze więksi idioci z Konfederacji, też tego nie uda się
    > odwrócić.
    > > Patrzyłeś jak podwyżki cen nieruchomości rekompensowały ci koszty kredytu.
    > Dokładnie. Koszt kredytu może nie tylko wyjśc zerowy, ale nawet ujemny.
    > Szczególnie, że nadpłącam kredyt szybciej, niż bank by chciał.
    >
    > Wyjdziesz wtedy na głupka.
    >
    > > Fotowoltaike masz?
    >
    > Mam. Zarobiłą na siebie już ponad 50% ceny brutto (na co mam bardzo
    > konkretne liczby). W tej chwili, dzieki pisflacji i debilnej polityce
    > energetycznej rządowych pustaków, pozostałe 50% zarobi w ciągu mniej niż
    > 2 lat. Tak estymuję, używając kiepskiego, ale przynajmniej
    > matematycznego, modelu.
    > > Ale jak czytałeś że wszystko się odmieni bo będzie boom w cenach
    > Myślę, że nie pojmujesz, że ludzie nie czytają codziennie ile kosztuje
    > ich nieruchomość. Mają to w dupie. Zdecydowanie bardziej fajne jest
    > korzystanie z niej.
    >
    > Wychodzi na to, że nie masz pojęcia, po co ludzie kupują domy.
    >
    > Ludzie kupują domy m.in. po to, aby zjeść śniadanie na trawce, patrzeć
    > jak dzieciak rozrabiaja na trampolinie, patrzeć jak ich kot jest
    > szczęśliwy polując na ptaki, móc nocą uprawiać seks pod gwiazdami albo
    > najzwyczajniej popływać w basenie.
    >
    > Ty natomiast myślisz, że oni wszyscy codziennie sprawdzają inflacje i
    > ceny nieruchomości, bo to ich jedyne zajęcie.
    >
    > Jak ty nic nie pojmujesz o życiu i byciu szczęśliwym.
    > > A po wyborach będzie wielkie bum jak ceny się spierdola.
    > Problem w tym, że nie masz ani śladu modelu matematycznego, który
    > pozwala to przewidzieć. Twoje poglądy na to co będzie, są identyczne z
    > pewnią panią z Piwnej 7 z Krakowa.
    > > Nie mów że lepiej będziesz się czuł albo będzie ci obojętne jak nieruchomość jaką
    masz będzie warta
    > Jest mi to już obojętne. Zamiast zastanawiać się, jak pewien stary
    > emeryt co dom jest wart, dzisiaj sobie doprowadzałem trawnik do stanu
    > uzywalności, rozebrałem budę, zakitowałem dziury w szopie, poleżałem
    > dobre 3 godzinki na leżaku na słoneczu i robiłem to z przyjemnością.
    > Zapłaciłem za tą przyjemność.
    >
    > Ty widzisz tylko tych wszystkich umęczonych kredytem frajerów, którzy po
    > nocach nie śpią licząć ile ich dom kosztować będzie jutro. Oni zazwyczaj
    > maja to w dupie. Korzystają z czegoś, za co zapłacili.
    >
    > Nie masz ćwierć zielonego pojęcia, po co ludzie kupują domy.
    > > Weź jakieś pigułki na dysleksję.
    > Jak nauczysz się poprawnie cytować, będzie szansa na to, że pojmiesz
    > dlaczego dyskusja wielotątkowa ma większy sens niż pisanie gównoelaboratów.
    >
    > Przyszło mi do głowy, że Twoje problemy z pojmowaniem cytowania można
    > wyjaśnić faktem, że możesz być niedowidzącym lub niewidomym i posty są
    > czytane przez jakiś syntezator. Jeśli to prawda to powiedz, postaram się
    > wstawiać jakieś słowa kontrolne przed każdym zdaniem, aby ułatwić Ci
    > pojmowanie skomplikowanej dyskusji.
    > > Jak by kolejny dyslektyk odpisywał ci na pojedyncze zdania to przeczytać się tego
    nie da.
    > Obawiam się że cała ludzkość to potrafi. Poza jednym emerytem z
    > gołebnika. No dobra, jest jeszcze kilku. Ale ciągle w mniejszości.
    Nie jesteś mnie w stanie obrazić albo zniechęcić. Napisać dlaczego czy wiesz? Twoja
    wiekszosc to 90% tych z IQ ponizej 100. To ja wolę być w tej mojej dziesiecio
    procentowej mniejszosci co ma powyżej 100.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1