eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJak wykonac posadzke na ziemi ?Re: Jak wykonac posadzke na ziemi ?
  • Data: 2009-02-27 10:06:20
    Temat: Re: Jak wykonac posadzke na ziemi ?
    Od: Krzemo <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 26 Lut, 16:22, "tornad" <t...@v...pl> wrote:

    > > Bredzisz. Rysa sięgająca zbrojenia to już poważna sprawa. A ponieważ
    > > podłoże nie jest do końca stabilne, to za chwilę może się okazać że
    > > płyta będzie pracować w przeciwnym kierunku. Rysa z dołu + rysa z góry
    > > i jest pęknięcie ;-)
    >
    > Robisz postepy. Wczesniej pisales, ze zbrojenie nalezy ukladac tylko dolem.

    Chyba jednak jesteś trolem i na prawdę odpowiadać Ci nie ma sensu...
    Wmawiasz innym że powiedzieli/nie powiedzieli coś czego nie
    powiedzieli/powiedzieli. Albo po prostu nie umiesz czytać ze
    zrozumieniem...
    Zacytuję Ci więc moją wcześniejszą wypowiedź:
    "Ale oczywiście najlepiej by było (jak już upierać się przy siatce)
    to
    dać dwie - jedną górą a drugą dołem ... "
    ;-)

    > Teraz dotarlo do ciebie, ze zbrojenie w srodku jesdnak tez cos daje

    Znowu cytat "ze mnie":
    "Pominę tu komentarze do dalszych mętnych wywodów tornada i napiszę
    krótko:
    Siatka w środku grubości płyty to połowa wytrzymałości płyty (na
    rozciąganie) jaka by była przy umieszczeniu siatki w odpowiednim
    miejscu. "

    ;-)

    > > Beton jest odporniejszy, a nie rysa
    > > ;-)
    >
    > Byc moze popelnilem jardynalny blad,
    <ciach>> Nie tak szybko. Znowu piszac o wodzie, ktora ma kontakt ze
    zbrojeniem i ze z
    > tego powodu bedzie on w ekspresowym tempie korodowal wykazujesz braki w
    > wiedzy. <ciach> Moze to jest cos z zakresu ochrony katodowej, moze tworzy
    > sie na jego powierzchni granicznej jakas warstwa ochronna, nie wiem, ale to
    > dziala.

    To się nazywa pasywacja metali. Niestety dla żelaza wymaga to
    utrzymania środowiska zasadowego. Ochrona katodowa też nie zachodzi,
    bo brak jest dołączonego metalu o potencjale niższym niż żelazo. To
    jest elementarna wiedza której Ci najwyraźniej brak.
    Z głębokich rys, przez które sączy się woda, wyciekają osady z rdzy
    które całkowicie przeczą Twojej bzdurnej tezie.

    >Ty zapewne wszystko wiesz najlepiej wiec dluzej nie bede cie juz
    > przekonywal. Ale nie rob innym Czytelnikom wody z mozgu.

    No właśnie Ty ją robisz. Dlatego (mimo całkowitego braku chęci) Ci
    jeszcze odpowiadam na twoje mętne i bzdurne wywody.

    > drugiemu stara sie pomoc, nauczyc, wyjasnic i ta wiedza procentuje.
    Jest to
    > niejako elita imigracyjna. Natomiast my mamy inne atawistyczne wrecz zwyczaje:
    > jeden drugiego, gdyby mogl, to by go w lyzce wody utopil. I obawiam sie, ze Ty
    > jestes typowym przykladem takiego zachowania.

    Wręcz odwrotnie. Z anielską cierpliwością staram się wykonać tą
    syzyfową pracę czyli wyjaśnić że jesteś w błędzie. Zachowujesz się jak
    dzieciak, który namawiany do zjedzenia czegoś dobrego mówi że tego nie
    lubi pomimo tego że tego nigdy nie spróbował i pomimo tego że wszyscy
    inni mówią że to dobre.
    ;-)


    > > blebleble ble nie na temat.
    > > ;-)
    >
    > No tak, brak argumentow potwierdzajacych Twoje wiekopomne tezy, to ciach i
    > nie ma sprawy.

    Jak snujesz wywody o wyginającej się siatce to jest nie na temat. Bo
    jak ją dasz w środku to też się powygina, a nawet trudniej będzie ją
    tak ułożyć. Dlatego te dygresje ... ciach!
    ;-)

    > Mlody ja naprawde wiele budow widzialem. Poczawszy od zapory w Solinie

    To w hameryce też macie "Solinę" i Kraków...
    ;-)


    > Wiekszosc, a ha rozumiem ale konkretnie nie potrafisz podac ani jednego adresu.
    >

    Podałem Ci 2 linki do których nie zajrzałeś. Można ich znaleźć tysiące
    innych. Na tych stronach są podane obiekty referencyjne. Nie chce mi
    się ich wszystkich przepisywać. Naprawdę nie wymaga to ani dużo
    wysiłku ani jakiejś specjalnej informatycznej wiedzy aby wejść w link
    i kliknąć w "zrealizowane obiekty" aby taką listę obejrzeć. Ale
    ponieważ to przekracza Twoje zdolności intelektualne to podam nawet
    dwa (z pierwszej lepszej strony):

    PONAR: hala produkcyjna 40000 m2
    PHILIPS: hala produkcyjna 6000 m2

    > > > Ja moze jestem starej daty ale nie czytalem aby gdzies wybudowano most czy
    > > > nawet plyte nosna uzywajac tej na wskros nowoczesnej i Twoim zdaniem
    > > > stosowanej technologii.

    > > A kto tu mówi o takich rzeczach (choć pewnie też by się dało
    > > znaleźć) ? Mówimy o wylaniu chodnika w szklarni. Puk puk, jest tam
    > > kto? OBUDŹ się!
    >
    > Brawo, yntylygyntny jestes zaczynasz odwracac kotka ogonkiem

    http://arches.fehrl.org/?m=7&mode=download&id_file=5
    619
    Coś tam jednak można znaleźć ... tylko jak się chce (pierwszy link
    jaki wyskoczył mi w google)
    A kota ogonkiem to odwracasz Ty, bo cały czas piszemy o posadzce w
    szklarni, a Ty nagle wyjeżdżasz z mostami.
    ;-)


    > > Tak jak mówiłem są sobie pan lepkość i pan kształt. Wibrowanie pobudza
    > > beton do drgań. Nie każdy beton jednakowo nadaje się do wibrowania.
    > > Zależy to między innymi od kształtu ziaren żwiru. Klasyczny beton ma
    > > żwir o mniej więcej równej frakcji i z ziarnami o regularnym
    > > kształcie.
    >
    > Widzisz tu ewidentnie wychodza na jaw Twoje braki. <ciach> Ale Ty mylisz pojecia,
    nazwy. To co
    > masz na mysli jest pospolka a nie zwirem.

    Nie! - mam na myśli właśnie żwir (kruszywo). Z pospółki wychodzi
    kiepski beton.
    ;-)

    > Beton wykonany tylko ze zwiru bedzie
    > najgorszy ze wszystkich jaki mozna sobie w koszmarnym snie wyobrazic.

    No tak. Dlatego produkują z niego np. B60. A jaki beton produkują z
    pospółki w betoniarni? Hmm?
    ;-)

    > > dłużej) w jednym miejscu, to być może w końcu znalazły by drogę na
    > > dół ... ale tak to wibrują tylko "Meksyki" i być może tornad
    > > ;-)
    > > Zresztą po takim wibrowaniu beton nie nadawał by się do niczego.
    > > ;-)
    >
    > Nie ani ja ani Meksyki sieczki drucianej nie stosuja, my tu stosujemy do
    > zbrojenia posadzek stalowa, zgrzewana o wysokich parametrach
    > wytrzymalosciowych siatke, stalowa siatke

    "Nie stosujemy ... my tu stosujemy..."
    Zdecyduj się!
    Z tego co pamiętam mówiono tu o siatce zgrzewanej z prętów stalowych
    zbrojeniowych karbowanych grubości 4mm lub 5mm w rozstawie oczek 10
    cm na 10cm. Jak na chodniczek to IMHO wystarczy co najmniej w
    zupełności...
    ;-)

    > > Oczywiście włókna stalowe daję do suchej mieszanki - te niestety nie
    > > chcą pływać, za to super mieszają się z suchą mieszanką. I wystarczy
    > > do tego (w jednym i drugim przypadku) zwykła, najzwyklejsza
    > > betoniareczka.
    >
    > To jest reklama firmy, ktora stara sie swoj produkt upchnac. Tego typu
    > madrosci i wrecz przekonanie, ze jest to "produkt" jedyny i nie zastapiony
    > mozna miedzy bajki wlozyc.

    Nie reklamuję żadnej firmy. Nie pisałem też że to jedyne rozwiązanie.
    Pisałem tylko że (w tym konkretnym zastosowaniu) najwygodniejsze i
    najtrudniej to spieprzyć.
    ;-)

    >Jeszcze te sieczke druciana moge przlknac, no bo
    > tak sie zlozylo, ze zarowno stal jak i beton maja identyczne parametry
    > rozszerzalnosci termicznej i dlatego ze soba idealnie wrecz wspolpracuja.
    > Natomiast propylen? Po pierwsze, jest to material mlody, wynaleziony (przez
    > przypadek zreszta, podobnie ja nylon) stosunkowo niedawno i nie ma tzw.
    > tradycji budowlanej a zatem nie mam pewnosci czy za 100 lat nie pozostanie z
    > niego w betonie tylko system pustych kamalikow.

    Tak .... za 100 lat będzie to problem....
    :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    > Po drugie ma on prawie zadna
    > wytrzymnalosc na rozciaganie, on jest jak guma wiec po jasna cholere taki
    > niepotrzebny balast w beton pakowac i w dodatku slono za niego placic.

    Jakie słono? Zapłaciłem za woreczek kilka zł? Gdzie to "słono"?
    Po drugie stal to też taka guma, tylko skupiona w jednym miejscu. A
    takie włoski trzymają poszczególne ziarna. Dyskusja z Tobą jest
    bezcelowa bo i tak nie dotrą do Ciebie żadne argumenty. Nawet
    definicja z encyklopedii PWN:

    "fibrobeton
    fibrobeton [łac.], włóknobeton, beton zawierający rozproszone
    mikrozbrojenie w postaci włókien stalowych, polimerowych, szklanych;
    stosowany m.in. do budowy nawierzchni drogowych, pasów startowych,
    posadzek przem., fundamentów maszyn. "

    > > to się rozwarstwi. Nie ma siły żeby się tak nie stało. Weź se i
    > > spróbuj (zrób doświadczenie). to elementarna wiedza której Ci
    > > ewidentnie brak.
    >
    > Jak ja takie doswiadczenia robilem to Ty boso za orkiestra latales bez majtek.

    Obawiam się że jestem starszy od Ciebie...
    ;-)



    > I znowu wpadka, chlopie woda wiaze sie z cementem w minutach i w wolnej
    > postaci przy zachowaniu odpowiedniego stosunku C/W praktycznie nie wystepuje.
    > Ona jest juz niejako zwiazana i natychmiast zachodza procesy wiazania.

    To jakiś beton (cement) błyskawiczny (jak klej "kropelka"). Wlewasz
    wodę i już podczas mieszania zastyga w betoniarce ...
    ;-)

    > Praktycznie beton po pol godzinie lezakowania
    <ciach tych bzdurnych wywodów>

    Mówimy o wibrowaniu - tego się nie robi po 30 minutach od wylania...
    ;-)


    > > > Skoro jestes taki do przodu to sru... podaj te dodatki,
    >
    > > Przecież mówimy cały czas o włóknach polipropylenowych i stalowych...
    > > ;-)
    > > A resztę se wygooglaj!
    >
    > > > Moze ten dodatek to cukier?
    >
    > > A może złoto? A może tornad w proszku?


    > > Tepawy jestes i niedouczony. Kazdy Meksyk wie, ze dodatek cukru do

    <ciach>
    Znowu wywód nie na temat.

    > > No właśnie część z nich zrobiła habilitacje na opisywaniu właściwości
    > > tych dodatków które tak dzielnie krytykujesz.
    >
    > Na szczescie Tobie to nie grozi.

    Nie ma jak rzeczowa argumentacja!

    > > Jak chcesz się czegoś dowiedzieć o tych włóknach i znaleźć przypadki
    > > użycia to se wygooglaj. Ja wstawiłem do googla zapytanie i od razu
    > > trafiłem na jedną firmę.
    > > ;-)
    > >http://www.metax.olsztyn.pl/
    > > a to inna:
    > >http://www.texa-fib.pl/

    I oczywiście nie skorzystałeś ...
    ;-)


    > > PS: Mój brat zajmuje się zawodowo posadzkami przemysłowymi. Wszelkie
    > > uszkodzenia naprawiają w ramach gwarancji (a mówimy o dużych
    > > powierzchniach i pieniądzach), więc byle gówna do betonu nie dają.
    > > ;-)
    >
    > Znam takiego co pracowal u brata, ktory kondomy latal.
    > Bratem mnie nie strasz, ja sie przezbywam z toba, byc moze brat ma inne,
    > bardziej kulturalne podejscie do zagadnienia i zapewne od niego nie musialbym
    > wysluchiwac tylu bezpodstawnych impertynencji. Chocia, skoro on musi te
    > posadzki po swojej robocie poprawiac to zapewne jest fachofiec Twojego pokroju.

    Napisałem że nie muszą poprawiać (choć "fachofiec Twojego pokroju" by
    musiał) bo "byle gówna do betonu NIE dają. Dają za to mikrozbrojenie.
    To takie typowe dla troli przekręcanie znaczenia tego co się napisało.
    Nie znasz mojego brata ani roboty którą nadzoruje a już przypiąłeś mu
    łatkę "fachofiec" - to tyle na temat Twojej kultury i podejścia.
    Podałem Ci linki opisujące istniejące realizacje, a Ty że nie podałem
    ani jednego takiego przypadku itp. itd. Trol jak nic! Taki odporny na
    wiedzę i trudny do rozkucia.

    ;-)

    > Reasumujac, tez nie moge Ci nadal asystowac.

    I dzięki Bogu!
    Idź i nie szkódź więcej..
    ;-)

    Pozdrawiam,
    Krzemo.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1