Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lpokpi$oni$...@n...news.atman.pl...

>> Gdzie Ty tu widzisz cokolwiek o czymś głoszonym przez jakichś duchownych
>> czy fundziaków.

>> "Wartości KK" nie obejmują dyskryminacji. Dotarło?

> Obejmują. Dyskryminują kobiety.

Gdzie? Słowo "bliźni" obejmuje zarówno kobiety jak i mężczyzn.

> Dyskryminują gejów.

Znowu bredzisz. Żydzi dawniej mieli przykazanie: "nie pozwolisz żyć
mężczyźnie współżyjącemu z mężczyzną" ale nie chrześcijanie!

> Dyskryminują ludzi nieakceptujących katolickich dogmatów.

Bynajmniej - przykaz miłości dotyczy zarówno innowierców jak i nawet jawnych
nieprzyjaciół.

> To JEST wpisane w program.

Nie, nie jest. I twoje tupanie nóżka niczego nie zmienia. Albo ktoś Cię
oszukał prezentując Ci jakieś dziwne prawdy wiary i nazywając to
katolicyzmem, albo celowo kłamiesz by zdyskredytować czyjeś poglądy.

> I to widać także w paktyce.

W jakiej praktyce??? "Wartości" to teoria nie praktyka. Ktoś wyznający
jakieś wartości może postępować zupełnie inaczej ale to w żaden sposób nie
wpływa na te wartości.

>> No oświeć nas jak z przykazania miłości bliźniego doszedłeś do
>> dyskryminacji.

> Cóż, Hitler też mówił, że on chce tylko pokoju... i był w tym tak samo
> konsekwentny jak chrześcijanie w zakresie miłości bliźniego.

I jeszcze jeden i jeszcze raz... Nie odnoszę się do zachowań ludzi a do
_wartości_.

>> ROTFL. Znowu bredzisz. Po pierwsze nikt im zabrania się kochać. Wręcza
>> przeciwnie w KK jest nakaz miłości.

> Karalnej śmiercią i potępieniem.

Prosiłem nie używaj słów których nie rozumiesz. Jak nie wiesz co oznacza
słowo kochać to mi Cię żal.

>> U innych religii jest inaczej ale akurat w KK sprawa jest jasna.

> ROTFL, tyś nawet nie przeczytał źródła swojej żałosnej "wiary"...

Nie mojej, ale czytałem. Tak samo jak Torę czy Koran.

>>> i założyć rodzinę, to katole robią straszny dym.

>> Rodzinę??? Nie używaj słów których nie rozumiesz. Dwie osoby tej samej
>> płci nie mogą założyć rodziny. Tak po prostu - to wynika z biologii i KK
>> nie ma nic do tego.

> Z biologii? Od kiedy rodzina jest koncepcją biologiczną? I jak w biologii
> ją wywodzisz?

Z biologii wynika fakt że ludzie do prokreacji wymagają dwóch _różnych_
płci.
A tu masz definicję ze słownika:

http://sjp.pwn.pl/szukaj/rodzina

[cyt.]
rodzina
1. <<małżonkowie i ich dzieci; ogólniej też: osoby związane pokrewieństwem i
powinowactwem>>
[koniec cyt.]

Czego nie rozumiesz?

Uzupełniając: Aby były dzieci musi być prokreacja, aby zaszło pokrewieństwo
musi być prokreacja, aby zaszło powinowactwo musi nastąpić małżeństwo:

http://sjp.pwn.pl/szukaj/małżeństwo

[cyt.]
małżeństwo
1. <<związek kobiety i mężczyzny usankcjonowany prawnie>>
[koniec cyt.]

Czego nie rozumiesz?

Pozdrawiam
Ergie