W dniu 2014-07-11 13:54, masti pisze:

>> Pytanie tylko co ma na celu produkowanie przedstawien obrazajacych
>> uczucia innych. Podejrzewam, ze Ci ludzie bronia wartosci w ktore
>> wierza, a te pewnie tam sa w jakis sposob osmieszane pod nazwa "sztuka".
>> I po co to komu? Podejrzewam, ze gdyby Twoj sasiad np. wciskal
>> okolicznej ludnosci brednie o Twojej zonie, czy matce to pewnie tez nie
>> byloby Ci to obojetne. Nawet gdyby opowiadal to tylko tym co za to
>> zaplacili.
>> Od nas wymaga sie szanowania odmiennosci, braku krzyza w sejmie a nas
>> szanowac niekoniecznie?
>
> nie widzisz róznicy między wystawianiem symboli religijnych w miejscach
> publicznych będących miejscem sprawowania świeckiej władzy od
> przedstawienia w zamkniętycm teatrze?

Ktos Ci naopowiadal, ze wladza ma byc swiecka.
Po drugie krzyze nie obrazaja Twoich uczuc, a przedstawienie niektorych
owszem. Wiec czy protestowalbys gdyby sasiad opowiadal glupoty o Twoje
rodzinie za pieniadze w zamknietym pomieszczeniu?

>>>> Juz tu
>>>> pisalem, niech pojada do muzulmanow skoro tacy odwazni. Nie widzisz
>>>> roznicy?
>>>
>>> A to my tu rozmawiamy o muzułmanach? Ciekawe czemu katolicy uważają ich
>>> za wroga, podobnie jak żydów mimo,m że wyznają tego samego Boga?
>>
>> Nie wroga, tylko jesli mowa jest o jakims fanatyzmie to wystaczy
>> pomyslec co dzialoby sie tam. U nas lekkie protesty. Gdzie tu fanatyzm?
>>
>
> nie wroga? Skoro według KK są innowiercami i będą smażyć się w piekle to
> chyba jednak wrogami?

Stwiedzenie, ze ktos bedzie smazyl sie w piekle nie mowi o tym, ze jest
wrogiem. Mowi tylko tyle, ze za to co robi tak moze byc. A, ze sami wola
byc wrogami kosciola to ich wybor. Zauwaz, ze to nie kosciol prowokuje
tylko jest prowokowany. Nie kosciol robi z nich wrogow, tylko sami tacy
chca byc.
Komus ta prowokacja jest potrzebna i tyle.


Pozdro.. TK