On 2018-11-26 at 15:00, Kris wrote:
> Po mojej kąpieli ilość wody na ziemi pozostaje bez zmian

Ilość wody tak, ilość wody zdatnej do picia nie.

>
>> https://www.unicef.pl/Centrum-prasowe/Informacje-pra
sowe/663-mln-ludzi-na-swiecie-nie-ma-dostepu-do-czys
tej-wody-informuje-UNICEF-z-okazji-Swiatowego-Dnia-W
ody
>
> Zaniechanie kąpieli przeze mnie nie spowoduje że ktoś nieimający dostępu do wody
ten dostęp uzyska.

Nawet nie wiem, jak to skomentować. Doskonały przykład egocentryzmu.

> Jestem w stanie codziennie przeznaczyć 100 litrów wody dla potrzebujących, Zajmiesz
się logistyką?

A ty co? Dziecko we mgle? Jest całe mnóstwo organizacji, które się
tym zajmują, choćby ww. UNICEF -- jeśli naprawdę chciałbyś coś w tej
sprawie zrobić, znalazłbyś sposób bez trudu. No ale ty, jak wynika
z tego, co wyżej napisałeś, chyba wyłącznie dosłownie rozumiesz to,
że ktoś miałby uzyskać dostęp do wody, którą ty byś oszczędził, więc
pewnie myślisz, że musiałbyś dostarczać w bańkach wodę z własnego kranu.

> Jak ja dziennie zaoszczędzę 100 litrów wody to wcale nie spowoduje tego że w Afryce
jej przybędzie

Wystarczy, że przybędzie w Polsce.
https://www.polskieradio.pl/42/3146/Artykul/2181735,
Stepy-Polskie-Raport-o-wodzie-w-Polsce-brakuje-wody-
i-nie-chodzi-tylko-o-susze
https://natemat.pl/95897,rzad-przyznaje-ze-w-polsce-
jest-tyle-wody-co-w-egipcie-jestesmy-zdani-na-oczysz
czanie-sciekow-i-uzdatnianie

> Zresztą niech amerykańce oszczędzają bo "Amerykanin zużywa dziennie średnio 500
litrów wody, a Polak - 190"
> Zresztą nawet ja jestem poniżej średniej bo zużywamy 150-160 litrów na osobę
dziennie.

No pewnie. ,,To nie ja, to oni", ,,co mnie to obchodzi". Wszystko jasne.


--
mrg