eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKoszty ogrzewania domu to nie tylko koszty opalu › Re: Koszty ogrzewania domu to nie tylko koszty opalu
  • Data: 2011-01-29 20:33:46
    Temat: Re: Koszty ogrzewania domu to nie tylko koszty opalu
    Od: "michalski" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Użytkownik "robercik-us" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ii0ket$pvn$...@n...onet.pl...

    Witajcie...
    Tak przyglądam się tym dyskusjom o rekuperatorach, gwc, pompach itp... i
    dochodzę do wniosku, że chyba się nie rozumiemy...

    Moim zdaniem dom jest całoścą i jako całość termicznie pracuje.
    Przy ogrzewaniu trzeba uwzględniać nie tylko wartość energetyczną opału
    w głównym źródle ciepła w domu, ale i inne.

    Ktoś chwali się, że zużywa do 300 metrowego domu gazu za sezon na kwotę
    2500 zł, ale nie podaje ile płaci za prąd i ile spala drewna w
    kominku... może ma jeszcze jakiś domowy reaktor atomowy i też tego nie
    podaje...

    Wydaje mi się, że nie można takich dywagacji zawężać tylko i wyłącznie
    do samego gazu/węgla/prądu/drewna, czy czego tam jeszcze, bo to bez
    sensu. W ten sposób będziemy się licytować ile kto zużył gazu... I
    faktycznie ktoś gazem sobie trochę grzeje, ale dogrzewa czymś innym, i
    tego gazu mu siłą rzeczy pójdzie mniej, niż gdyby grzał tylko gazem i
    już nic innego nie załączał.

    Przecież nawet kiedy są w domu ludzie, czy też ich aktualnie nie ma, to
    bilans cieplny będzie różny - każda dorosła osoba emituje ciepło z mocą
    ok 100 W. Gotujemy - wydziela się ciepło - na indukcji też - wiem, bo
    użytkuję, przyjdą goście - już bilans będzie inny, zaświeci słońce -
    znowu będzie inaczej, jest wietrznie, to też sytuacja się zmieni.

    Myślę, że dla pełnego zobrazowania zużycia energii w domu trzeba brać
    pod uwagę więcej niż tylko zużycie opału w głównych źródłach ogrzewania.

    Pusty i nieużywany dom będzie więcej kosztował w ogrzaniu, niż
    zasiedlony i w pełni użytkowany, ale też inaczej te koszty się rozłożą,
    bo to, czego nie zapłacimy za węgiel, zapłacimy za prąd... :-)

    I właśnie taka sytuacja zachodzi w przypadku rekuperatora...
    ===================================================

    Dyskusje na temat kto ile zuzyl gazu (czy czego innego) w stosunku do
    powierzchni domu nie maja sensu. Za przyklad podam moja okolice - jak u mnie
    wczoraj bylo -16 to 15km w linii prostej ode mnie bylo -7. I jak tu na
    wprost porownac "ilosc zuzytego gazu na powierzchnie domu"? Ja majac
    lepszaizolacje domu i tak zuzyje wiecej gazu niz ktos kto ma dom oddalony te
    15km ode mnie. I on sie bedzie upieral, ze jego dom potrzebuje mniej energii
    niz mój :)
    Pozdr.

    --
    michalski

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1