W dniu poniedziałek, 4 listopada 2013 12:53:32 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:

> To znaczy, ze w taniej musialbys grzac podloge do wyzszej temp.

Do wyzszej niz grzeje teraz, ale to i tak bedzie duzo nizsza temperatura
niz ta do ktorej grzeje teraz bufor (40stC).

> Mysle, ze w bezwladnym domu zmiany temp. nie bylyby zbyt drastyczne przy
> w miare stalej temp. na zewnatrz. Co innego jak zrobi sie szybko

Temperatura powietrza moze nie - ale odczucie komfortu jak najbardziej tak!
Mimo ze mam non stop 22stC w domu to jak podlogowka jest wygaszona to
jest mi zimno, jak grzeje (mimo ze jej w ogole nie czuc) - to jest przyjemnie:)

Dlatego mysle ze po calonocnym grzaniu rano mimo ze bedzie dalej 22stC
to podloga bedzie "bic podczerwienia" i bedzie mi za cieplo, a wieczorem
kiedy wystygnie - za zimno :) Takie to dziwne ;)
pozdr.

--
Adam Sz.