Od 10 lat używam pieca per-eko 18 kw ze sterownikiem. Dom budowany w starej
technologii (podwójne ściany a pomiędzy pustka powietrzna, podłoga parteru 10 cm
styropian, strop pod poddaszem 30 cm styropian, powierzchnia 174 m2, nie ocieplony,
okna 6 komorowe, potrójne szyby). Przy pełnym zasypie komory spalania i temperaturze
na zewnątrz około 0 stopni utrzyma temperaturę na piecu 50 stopni (co daje 21 stopni
w pokojach) przez 7-8 h, później tem na piecu spada, ale wystarczy, że w ciągu
dalszych 2 g zrobisz zasyp świeżym węglem i sam się rozpali. W tym czasie tem w domu
nie zdąży się zmienić. Przy tem na zewnątrz -10 - - 15 stopni bez dokładania wytrzyma
5-6 h.
Po około 7 latach użytkowania pieca trzeba było wymienić bezpiecznik w sterowniku i
działał dalej. Dodam, że zawsze kupuje węgiel wysokokaloryczny. Po około 6 latach
użytkowania zaobserwowałam znaczny spadek mocy kotła, nowy grzał lepiej. W komorze
spalania osadził się nalot, który bardzo ciężko wyczyścić. To pewnie obniża jego
sprawność.