eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKu przestrodze - kanalizacjaRe: Ku przestrodze - kanalizacja
  • Data: 2013-03-16 15:56:10
    Temat: Re: Ku przestrodze - kanalizacja
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Ergie wrote:
    > Witam!
    >
    > Kolejny dzień - kolejny problem :-)
    >
    > Problem: Po zmywaniu naczyń fusy z kawy pojawiają się w brodziku w
    > łazience.
    > Pojechałem zobaczyłem i się przeraziłem. Starsza kobieta emerytka w
    > zeszłym roku wezwała "fachowca" do zrobienia remontu łazienki.
    > Fachowiec z polecenia a jakże :-) Tak się składa, że go znam,
    > łazienkami zajmuje się zawodowo od kilkunastu lat i widziałem kilka
    > jego realizacji bez większych uwag poza tym, że czasem niepotrzebnie
    > naciąga ludzi na niepotrzebne wydatki. Tym razem najwyraźniej robota
    > go przerosła, albo pomyślał, że skoro to stara samotna osoba bez
    > rodziny to można sobie ułatwić prace i zrobić byle było.
    > Do rzeczy: Kuchnia sąsiaduje z łazienką i fachowiec odpływ ze zlewy w
    > kuchni poprowadził w dół pod kątem 30 stopni przeszedł przez ścianę
    > tuż nad podłogą (to widać bo w kuchni kanalizacja idzie na wierzchu
    > za szafkami). Za ścianą w tym miejscu jest brodzik i jak można
    > przypuszczać znajduje się tam trójnik, a dalej rurka idzie jeszcze
    > _poziomo_ ponad 4m do pionu. Oczywiście to wszystko już za nowymi
    > kafelkami.
    > Efekt jest taki, że po roku poziomy 4m odcinek zarósł na tyle, że przy
    > wylewaniu wody ze zlewu w kuchni robi się spiętrzenie i cofka do
    > brodzika. Przeczyściłem co się dało choć oczywiście żadnej rewizji
    > fachowiec nie zostawił, a po drodze jest jeszcze zakręt 90 stopni.
    >
    > Jest lepiej woda ze zlewu już nie wybija w brodziku, ale z brodzika
    > ciągle spływa bardzo niemrawo, ale z tego co usłyszałem tak było od
    > początku i w sumie nic dziwnego woda nie lubi płynąc poziomo :-)
    >
    > Przy okazji dwa inne kwiatki kanalizacyjne:
    >
    > 1. Fachowiec robił lekką zabudowę i aby wytłumi,ć dźwięki wypełnił
    > pustą przestrzeń pianką - idea szczytna, ale pianka dostała się do
    > rury kanalizacyjnej i zaślepiła ponad połowę przekroju.
    > 2. Fachowiec robił ciężką zabudowę i zamiast przestrzeń wypełnić
    > bloczkami lub cegłami zalał całość zaprawą która dostała się do rury
    > kanalizacyjnej i zmniejszyła pole przekroju.
    >
    > Nie pytajcie mnie jak to było zrobione - nie wiem jak można tak
    > połączyć rury kanalizacyjne aby się do nich dostała pianka lub
    > zaprawa opisuję tylko efekt jaki zobaczyłem po zdemontowaniu muszli -
    > pęknięta rura i pianka/zaprawa.

    każdy może robić instalacje, to prostsze niż robienie elektryki :)

    a skąd ktoś ma wiedzieć o tym ze poziomy powinny mieć spadki, ze nie nalezy
    zapominać o uszczelkach, a uszczelek nie powinno sie raczej smarować
    towotem.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1