On 14.02.2022 10:42, Mateusz Viste wrote:
>> Eee. Skoro już wiesz że bez rozdzielania układów CO i CWU można żyć,
>> to uwierz że na kaloryferach też nie muszą być zawory termostatyczne
>> i żyć się da tak samo ?
> Opisz coś więcej, bo ja tego zupełnie nie widzę. U mnie głowice
> termostatyczne przy kaloryferach pozwalają utrzymać mniej więcej stałą
> temperaturę w każdym pokoju, niezależnie od tego, z której strony
> wieje wiatr i niezależnie od temperatury na parterze (pokoje są na
> piętrze, więc lekko dogrzewane kominkiem).

Żartujesz? Działa to tak samo jak u Ciebie działa bez zaworu 3D - po
prostu działa :-P Przepływ wystrojony np. na powrocie z kaloryferów i
tyle, wystarczy. Masa ludzi tak żyje, jeszcze więcej spośród tych co
mają samą podłogówkę, bo tam większość nie montuje żadnych siłowników do
sterowania tylko ustawi przepływy rotametrami na belce i tyle.

A nawet jak ktoś ma w salonie 2C więcej niż w pokoju od północy to też
może mu nie przeszkadzać, tak jak Tobie nie przeszkadza czy woda w
kranie ma 40 czy 50 ;-)

>> Czyli masz dwie pompy CO? Jedna pcha z PC do bufora CWU, druga dalej
>> do kaloryferów (lub "ciągnie" jak kto woli); dobrze rozumuje?
> Źle, coś przekombinowywujesz. Wyobraź sobie, że w ogóle nie ma
> CWU, tylko 4 kaloryfery podłączone równolegle. Teraz wywozisz jeden z
> kaloryferów do PSZOK a w jego miejsce podpinasz baniak CWU. Zrobione.

Aaa czyli coś jakby np. rozdzielacz z podpiętymi kaloryferami i CWU. No,
hydraulikiem nie jestem. Zakładam że czasami na niektóre rozwiązania
łatwiej wpaść gdy się przerabia istniejącą instalację niż gdy się
planuje od zera.

Trzy lata temu na grupie był taki jeden Adam Sz. Gdyby był dzisiaj, to
by objechał Cię za mordowanie delty na PC :-P

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz