W dniu wtorek, 12 lipca 2016 09:31:55 UTC+2 użytkownik w...@g...com napisał:
> > Miesięcznie. Ja szacuję grzać dom prądem (PC) za niecałe 250 zł miesięcznie
> > (180m2).
>
> Można by rzec Science Fiction :), chyba że:

Ja grzeje 200m2 CO+CWU za 2500 / sezon czyli 208 pln / mc. Samo CO wychodzi
ok. 1800 pln / sezon czyli 150 pln / mc.

> a) wywalisz na pompę, odwierty (lub poziome) z 50tys. zł

Ale bzdury :-) Wlasnie sasiadce bedziemy klasc poziomy kolektor 500m. Narazie
wydala 1000 pln na rury, koparkowego ma dobrego znajomego za paliwo. Glikol
zmiescimy sie w 2k, rozdzielacz i chlop do rozwijania rury przy koparkowym
jakis tysiak. Wyjdzie 4k :-) Przeszacowales "lekko".

> b) w domu będziesz miał z 17stopni C podłogówki

22stC pokoje, 24stC lazienki/wc, 18-20stC sypialnie.

> c) mieszkasz w Świnoujściu, albo Wrocławiu

Gorny Slask.

> d) masz porządnego serwisanta i gwarancję (a to kosztuje)

Pompa jest najbardziej bezobslugowym urzadzeniem grzewczym jakie sobie mozna
wyobrazic. Nie trzeba w niej konserwowac NICZEGO. 4 lata grzeje i padl mi
stycznik w elektryce za 30 pln. Jedyne co trzeba to patrzec na cisnienie
w dolnym zrodle raz na pare tygodni (jak bedzie za niskie to pompa i tak
zglosi alarm) i ew. dopompowac troche glikolu. Ja tego jeszcze nie robilem
ani razu - mam po prostu szczelny uklad i stabilne 1bar :-)

> e) oczywiście te 250zł miesięczne to masz na myśli styczeń, czy 250*12 = 3000zł ?
> f) zredefiniujesz pojęcie wrzątku i u Ciebie wrzątkiem będzie 40stopni w zbiorniku
300l CWU

43stC. A po co komu wrzatek? I tak mam na wyjsciu zawor termostatyczny ktory
ogranicza temp. do 45stC (przy podgrzewie CWU raz na tydzien sie przydaje) :)

> W takim przypadku chwaliłbym się owszem wygodą i majętnością, ale nie ekonomią
wybranego źródła ciepła.

Bzdury.
pozdr.

--
Adam Sz.