Fri, 12 Dec 2014 22:41:18 +0100, Maniek4

>>>> Nie przekręcaj, manipulancie. Tobie się nie podoba, że ja ciebie czytam.
>>>> Więc jak ci się to nie podoba, to przestań pisać.
>>> To co piszesz nawet nie jest logiczne.
>> Dla ciebie mało rzeczy jest logicznych,
> Eee tam dla mnie. Martwilbym sie Twoja logika.
>>> Jaki ja mam wplyw na to co kto czyta?
>> Zerowy. Na szczęście.
> To jest wlasnie logika. Zrobiles pierwszy krok.
> Szkoda, ze pozno, ale trzeba cieszyc sie postepem.

Może jesteś ślepy, albo masz pamięć kiepską, bo z pewnością nie umiesz
czytać ze zrozumieniem, ale wykazywałem ci to już w poprzednim wątku, a
teraz zwracałem ponownie uwagę, że raz ci to już wykazywałem. hehe A ty,
jak ten osioł, dalej swoje. Jednak kompletnie nic nie przyswajasz.

>>> Zaczales cos o mientkiej pytce, znaczy ze chyba
>>> Ci sie nie podoba jak pisze. No ale skoro Ci sie podoba to OK.
>>> Moge sie tylko cieszyc.
>> Nie wiem coś się tak uparł na to czy mi się twoje występy podobają czy nie.
>> Nie ma to większego znaczenia. Stwierdzam tylko FAKT, że nie potrafisz
>> więcej jak 10 dni żyć bez napisana o borzepotforze i coś ci ewidentnie leży
>> na wątrobie. Zresztą po co ja to piszę,
> No wlasnie nie mam pojecia. Do Ciebie przeciez posta nie adresowalem.

ADRESOWAŁEŚ GO DO *WSZYSTKICH* CZYTAJĄCYCH TĘ GRUPĘ.
Czy ty byłeś kiedyś normalny?

> Masz wybor i mozesz nie czytac skoro przeszkadza Ci,
> ze nie wytrzymalem 10 dni.

Mam wybór, wiem o tym, i z niego korzystam jak mi się podoba. Ty mi nie
będziesz sugerować, jak mam z tego prawa wyboru korzystać.

>> po prostu wróć i przeczytaj
>> ponownie, bo będzie jak z tym papierem ostatnio, przez twoją nieumiejętność
>> czytania zaraz znowu dojdziemy do tego, że coś tam sobie będziesz wkładać w
>> tyłek. Pewnie pytkę w znaczeniu drugim.
> E tam.

Czego znowu nie zrozumiałeś?

>>> Myslalem, ze znasz znaczenie slow ktorymi sie poslugujesz.
>>> Ja sie nie posluguje to nie bede udawal, ze sie znam.
>> Rączki masz zajęte zabawą że sprawdzić nie możesz?
> A po co? Chcesz byc rozumiany to uzywaj jezyka zrozumialego dla ludzkosci.

Przy tobie trzeba krótko i zwięźle, bo jak napiszę zbyt złożone zdanie, to
albo nie zdołasz przeczytać do końca, albo nie zrozumiesz. To był ukłon w
twoją stronę, mańku.

>>>> W zasadzie to bez różnicy czy zwracać uwagę,
>>>> czy wskazywać wybór. Ignorancie.
>>> No jednak nie drogi hipokryto.
>>> Zwracac uwage to: akcentowac,
>>> Wskazywac inny wybor to nic innego jak pokazac inne mozliwosci.
>> Czym się różni, magistrze mańku, *akcentowanie* że już raz wskazywałem ci
>> do czego służą, jak działają i jakie masz *możliwości* na newsach od
>> pokazywania przez ciebie innych "możliwości" jak ja mogę z tych newsów
>> korzystać? Skup się człowieku, bo chyba coś cię mocno rozprasza.
> Nie moja wina, ze nie rozumiesz.

Wszystko rozumiem, nawet ci wyjaśniłem, że pisałeś mi to, co ja tobie
napisałem już dawno. Usiądź wygodnie i przeczytaj ponownie.

> Magister to w sumie nie wiem czy mialo byc obrazliwie, czy wrecz
> przeciwnie. Pewnie zajebiscie, ale nie wiem co to niestety.

Widzę, że rączki nadal masz zajęte. Odrobię lekcje za ciebie, leniu:
http://sjp.pwn.pl/sjp/zajebisty;2542522.html

>>> upominac
>> Magister maniek...
> A co to ma byc?

Coś jak magister blokers.

>>> czy wrecz karac.
>> Ta! Delikatnie ciągnąć smyczką!
> Slownik synonimow proponuje odwiedzic.
> Lezy na polce, ale niestety pewnie u sasiada.
> Dla leniwych dostepny w necie.

Ty raczej korzystasz ze słownika manipulanta.
Ten z pewnością masz na swojej półce.

>>>>>>> Chcesz to czytaj. Bede zaszczycony. :-P
>>>>>> Stary, zmienny jeteś jak rękawiczka na wietrze.
>>>>> Na poczatku myslalem, ze Ci sie nie podoba. A teraz moze Ci sie podoba.
>>>> Ale mnie wcale nie dziwi, że za każdym razem jakieś dziwne rzeczy sobie
>>>> dorabiasz. Zacznij w końcu czytać ze zrozumieniem, ja się tylko i wyłącznie
>>>> uśmiałem, że żyć bez borapotfora nie możesz.
>>> Piszac mietka pytka? Super forma.
>> Co masz znowu do swojego miękkiego bata na borapotfora?
> Ale mowisz tak do ojca czy nie?

Nie jesteś moim ojcem, i całe szczęście, bo bym się z miejsca pochlastał.

>> Pewnie tylko czekasz aż się da sprowokować i będziesz mógł
>> go w końcu zdzielić swoimi "argumentami".
> Tez widzisz tam struge jak jeden grupowy inzynier od termodynamiki?

Przez szczelinę żyletki, jak góst.

>>> Do ojca i matki tez tak mowisz?
>> Nawet jakbym podskoczył, to ci nie dorównam w formie -- tyle tej słomy z
>> butów ci wystaje.
> Sloma jak sloma, ale o zaimkach osobowych to jednak slyszalem.

Też słyszałem i używam ich jako wyraz szacunku do dyskutanta, a nie do
trolla przebrzydłego, co czytać nie potrafi ze zrozumieniem i nie umie po
męsku się zachowywać, tylko na rodzinę wjeżdża.

> Mysle, ze lepsza sloma w butach, jak gowno na podeszwie.

W gówno można wejść przez przypadek, jak ja w "rozmowie" z tobą. Na
szczęście da się szybko to wytrzeć. A słoma z butów zawsze takim jak ty
wylizie.

>>>>>>> Wez bo leca mi lzy normalnie.
>>>>>> To może mniej cebuli zapodawaj.
>>>>> To wrazliwosc, nie cebula.
>>>> Krakowskim targiem niech zostanie wrażliwość na cebulę.
>>> Nie ma zadnych targow.
>>> Wrazliwosc emocjonalna a nie cebulowa.
>> To też żaden wstyd.
>> góst jest prawdziwym twardzielem, się jakoś uzupełnicie.
> A co Ty mnie w jakies koalicje wrabiasz?

Sami sobie robicie dobrze.

>>> Wiec po co tracisz czas?
>> Jak wyjaśnisz po co notorycznie wyciągasz borapotfora z rękawa, to się
>> automatycznie dowiesz.
> Powodow moze byc wiele. Na razie niech wystarczy to,
> ze mam taka ochote. Wolno mi i tlumaczyc sie nie musze.

No i już masz odpowiedź na swoje pytanie.
Następnym razem się zastanów wcześniej, nie będziesz marnować internetu.

--
Pozdor
Myjk