eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNTG O google maps tym razem › Re: NTG O google maps tym razem
  • Data: 2017-08-01 22:41:34
    Temat: Re: NTG O google maps tym razem
    Od: maniek4 <r...@a...tyb> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2017-08-01 o 00:14, Sebastian Biały pisze:
    > On 7/31/2017 11:18 PM, maniek4 wrote:
    >>> Ilośc osób posługujących się g maps z *INTERNETEM* w PL jest znikoma.
    >> Bez jaj. Ma ktos jeszcze wylaczona transmisje danych w telefonie?
    >
    > Tak. Lejki jeszcze nie są na tyle popularne, a przygłupy z mobile
    > zamiast dać lejek to karają ludzi za używanie internetu poza pakietem.
    > Nie dziw się więc. Sam zmuszony bylem używać drugiej karty jako lejka i
    > robie to do dzisiaj. Pytałem kiedyś w okolicy znajomych - wielu używa
    > gmaps, ale nie ma transmisji, ładuja mapy offline i jadą. Nie dziwota
    > więc że ostrzeganie o korkach działa kiepsko jesli w ogóle.

    No to sie nie znam w takim razie. W sumie nie bardzo rozumiem po kiego
    wybieraja takie opcje/dostawcow?
    Do googla nie mam pretensji o niedzialajace korki, bo te i objazdy
    dzialaja calkiem dobrze (poza incydentami). Dziwia mnie manewry z
    wytyczaniem tras i skrety z nawrotami do tego samego miejsca.

    > W mojej okolicy widać "korki" przed światłami, więc nie jest tak może
    > bardzo źle.

    Nie jest.
    W okolicy Czestochowy wytycza np. dlugi pas zjazdowy do stacji paliw,
    omijajacy spory korek.

    >> To moze sa ogolnie pustaki, bo nawet z google maps mozna korzystac off
    >> line.
    >
    > Oni nie mają smartfonów, nie mają nawigacji. Mają CB. Podobno wystarcza.
    > Potem słysze jak jakiś bidok stoi na parkingu i pół godziny żebra o to
    > żeby mu ktoś powiedział jak dojechac na ulicę xińską a kazde pytanie o
    > nawigację kończy się rzucaniem kurwami lub jakąs zawczasu ustawiona
    > wymówką z gatunku "zawsze się jebie". Widać to stan umysłu.

    CB w ogole nie rozumiem. Zalozylem dzis wyj..ne do garazu radio. Z
    powodow komunikacyjnych ze wspoljadacymi na ich zyczenie, na czas
    wyjazdu do "cieplych krajow" jutrzejszej nocy, wsadzilem ten atrybut
    samotnych ludzi znow do samochodu. Na sama mysl o szczekaniu "jak tam
    mobilki" do najblizszej granicy juz dzis mnie skreca.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1