eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNowy ład PIS: dom do 70 m2 bez pozwolenia i kierownika budowyRe: Nowy ładPIS: dom do 70 m2 bez pozwoleniai kierownika budowy
  • Data: 2021-06-20 21:59:59
    Temat: Re: Nowy ładPIS: dom do 70 m2 bez pozwoleniai kierownika budowy
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Kris k...@g...com ...

    >> Na ten moment nie mam zadnego sensownego pomysłu poza
    >> ograniczaniem ilosci jedzonego miesa.
    >> Z wszelkich opracowań jakie czytałem wynika ze to co nas obecnie
    >> najbardziej truje pod wieloma wzgledami (z woda włącznie) to
    >> własnie nadmierne spozywanie produktów odzwierzecych.
    >
    > To ja tak:
    > 1. Przez pierwsze ćwierć wieku swego życia mieszkałem na wsi na
    > gospodarstwie rolnym Teraz te budynki wynajmuję koledze. Ma on tam
    > na dzisiaj ok100 jałówek Żeby je wykarmić musi na kilku czy
    > kilkunastu hektarach nasiać zboża itp. I tak właśnie robi.
    > Nie nawadnia tych pół sztucznie więc czy by miał te krowy czy nie
    > ilość wody która spadnie na te pola jest ta sama. Woda do picia
    > dla krów jest chyba pomijalna w temacie oszczędności.
    >
    > 2. Tu gdzie mieszkam to tereny rolnicze. Dawne PGRy itp.
    > W promieniu 100-150km znam każdą chyba wioskę.
    > Po PGRach ziemię przejęli rolnicy. Niektórzy maja kilka hektarów a
    > niektórzy kilkaset Ci co mają kilkaset to sztucznie nawadniają
    > pola(studnie głębinowe) bo takie coś opłaca się przy większy
    > areale w jednym kawałku. Ale ciekawostka: nawadniają tylko pola na
    > których uprawiają ziemniaki. Bo lokalnie mamy tu jedną z większych
    > chyba na świecie fabryk która przerabia ziemniaki na frytki itp.
    > I praktycznie cała okolica w promieniu kilkuset km uprawia
    > ziemniaki dla tego zakładu. Więc paradoksalnie nie jedząc mięsa
    > nie oszczędzasz wody bo żarcie dla krów nie jest sztucznie
    > nawadniane.
    > Przestań jeść frytki to być może coś tam wody dla środowiska
    > zaoszczędzisz.

    To jednak jest mała manipulacja...
    nie pomyslałes o tym, ze gdyby nie te zwierzatka to ten fragment pola
    mogłby byc przeznaczony na jedzenie dla ludzi.
    Albo z racji tego ze uprawa dla ludzi wystarczałaby z duzo mniejszego
    pola, mogłby być np łaka albo lesnym zagajnikiem który zatrzymywałby
    wode w krajobrazie.

    Bo uprawa zwierzat własnie to robi - zajmuje kolejne fragmenty ziemi
    albo bezposrednio na hodowle, albo na uprawe potrzebna pod tą hodowle.
    Nie słyszałem ani pol wywiadu z jakimkolwiek naukowcem który
    twierdziłby ze to co sie obecnie dzieje w kontekscie dramatycznego
    zwiekszania sie ilosci spozywanego miesa jest dobre lub neutralne dla
    planety.

    No moze jakies pojedyncze konferencje sponsorowane przez producentów
    miesa, ale tego typu lobbing pomijam bo sa one szybko rozszyfrowywane.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają"

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1