eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2015-01-01 23:05:40
    Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-01 o 22:25, Maciek pisze:
    > W dniu 2015-01-01 o 22:15, Maniek4 pisze:
    >> Bycie uczciwym, szanowanie innych, pomoc biednym, chodzenie do kosciola
    >> i cala masa innych rzeczy ma byc wygodna?
    > A na tym opiera się wiara katolicka?

    Pytasz czy przeczysz, bo to dosc oczywiste.

    >> Nie lepiej to otworzyc Amber
    >> Gold, wydymac dziadkow na wnuczka i zamiast siedziec w kosciele pic
    >> Burbona na Kajmanach dmuchajac czyjas zone? Przeciez fajnie byc bogatym
    >> i pieprzyc wszystko. Malo to upierdliwych dyrektorow od targetow,
    >> majacych za nic podwladnych? Myslisz, ze to naprawde wierzacy ludzie?
    >> Myslisz, ze tego uczy wiara chrzescijanska?
    > Nie uwierzysz, ale znam wielu katolików, którzy wyrwaliby Ci serce i
    > pożarli na śniadanko.

    Wierze bo kazdy takich zna.

    > Co nie przeszkadza im gorliwie modlić się w
    > niedzielę, organizować rauty z hierarchami itd itp. Wyznacznikiem ich
    > wiary jest kasa i tu w sumie niewiele zmieniło się od średniowiecza,
    > gdzie za małe świństewko kupowało się odpust, a za duże fundowało
    > kaplicę, kościół, czy katedrę w zależności od skali.

    Bladza i nic wiecej. W dzisiejszych czasach jak widac coraz trudniej byc
    dobrym nie tyle katolikiem co czlowiekiem. W koncu kto chce pracowac za
    najnizsza krajowa? A jednak korporacjom mimo majatku cos przeszkadza w
    dzieleniu sie uczciwie zyskiem mimo, ze moga.
    Ludzie sa jacy sa. Nie brak przekupnych sedziow, czy policjantow
    zlodziei. Nie oczekuj, ze na tym swiecie zobaczysz wielu zywych swietych.

    >>> - nie wiem co robić: gorąco się pomodlę i niebiosa ześlą mi znak, albo
    >>> coś podpowie mi mój niewidzialny przyjaciel
    >>> - nie mam wyraźnego celu w życiu: przecież mogę dążyć do osiągnięcia
    >>> życia wiecznego w raju itd itp.
    >> Dazenie do zycia wiecznego w raju ma byc latwe wg. Ciebie?
    > A czy ja napisałem, że jest łatwe? Życie ogólnie jest trudne. Wiara Ci
    > je ułatwia, bo daje CEL.

    Wiara moze daje cel, ale pokazuje tez jak go osiagnac. Cel jest
    oczywisty. Sek w tym, ze ta droga to suma trudnych wyrzeczen, a to
    sprawia, ze zycie jak widac dla wielu jest trudniejsze.

    >> Na poczatek przeczytaj dziesiec przykazan i powiedz, czy Cie nie
    >> ograniczaja?
    > Przeczytaj KK i powiedz, czy Cię nie ogranicza.

    Wierzacych akurat nie, bo KK to tylko czesc tego czym jest wiara. Idac
    dalej to zgodnie z prawem mozesz placic najnizsza krajowa i miec gdzies,
    ze ktos jest chory i musi isc do pracy, bo inaczej nie dostanie premii.
    Zgodnie z prawem mozesz robic w konia ludzi na slupa zgarniajac spora
    kase majac gdzies slupa i tych ktorych zrobiles w konia. Przyklad
    dzisiejszy to autostrady i podwykonawcy, ktorym licytuje sie majatki
    calego zycia. Prawo mowi, ze nie czytali umow i tym podobne, a jednak
    ktos ich wydymal. Zgodnie z prawem panstwo naliczy VAT od darowanego
    chleba zamiast wyrzuconego do smietnika.
    Czlowiek wierzacy nie potrzebuje KK. Wystarczy umownie, ze wierzy. Ale
    jak widac KK nie wystarczy zeby ludzi nie robic w konia zgodnie z prawem.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1