eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2015-01-03 18:39:12
    Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu sobota, 3 stycznia 2015 10:40:12 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    > W dniu piątek, 2 stycznia 2015 20:17:08 UTC+1 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    > > 30 sekund trzeba żeby sprawdzić liczby. Dalej nie piszesz ile zbrodni byś
    zaakceptował.
    >
    > zbrodni żadnej. Ale to oczywiscie nie znaczy ze gdyby jakis biskup po pijaku
    zgwałcił i zabił małego chłopca to ja sie wypisze z koscioła, zdaje sie ze tego
    oczekujesz. Nie wypisze sie z koscioła dlatego ze w sredniowieczu było sredniowieczne
    myslenie.
    >
    > >patronatem i przyzwoleniem morduje lub pozwala mordować ludzi to chyba jest to
    ludobójstwo.
    >
    > "Chyba" to jest właściwe słowo. Jak nie rozumiesz definicji ludobójstwa to go nie
    uzywaj, a jak go używasz inaczej niz definicja to to napisz.
    > KK oczywiscie niósł wiare na inne obszary - nigdy nie było celem eksterminacja
    ludzkosci. A co robiła potem na tych terenach władza świecka to inna bajka.
    > Demagogie pan siejesz - w tym temacie jak zwykle...
    >
    > >Czy sto lat temu słyszał ktoś o wykorzystywaniu dzieci przez księży. Nikt nie
    słyszał. Ale to że nikt nie słyszał nie znaczy że takich zdarzeń nie było.
    >
    > Zieeeew, wysil sie. Czy ktos slyszal zeby twój ojciec zgwałcił małego chłopca? Nikt
    o tym nie słyszał ale to przecież żaden dowód...
    >
    >
    > >W katolickiej Irlandii wyłażą brudy z katolickimi sierocińcami i domami samotnych
    matek prowadzonymi przez zakonnice.
    >
    > Jakie brudy? Cóż one złego zrobiły? Jak zaczniemy drążyć (nie za bardzo mi sie
    chce) to okaże sie ze całe info masz spreparowane z lewackiej pracy a sprawa jest jak
    zwykle rozdmuchana do granic możliwości.
    >
    >
    > >Świadkowie Jehowy na przykład. Nie ciągną za sobą ogona gwałtów i morderstw. Czy
    do wierzenie koniecznie musi być watykański pośrednik?
    >
    > Do wierzenia nie. Do zbawienia tak.
    >
    >
    > b.

    Widocznie znam złą definicję ludobójstwa. Bądź uprzejmy i wskaż prawidłową. Wydaje mi
    się że żaden wyższy cel, jakim na przykład było nawracanie, nie znosił przykazania "
    nie zabijaj". Ale biegły nie jestem w tej materii i może występują w przykazaniowym
    prawie powielaczowym jakieś wykluczenia. Byłbym wdzięczny jak byś je przybliżył.
    Jedyne co mi się nasuwa to że w obronie życia własnego lub najbliższych może być
    jakaś taryfa ulgowa. Ale to by raczej dotyczyło Indian. To Indianie się wtedy
    bronili. Wiadomo że w takich wyprawach brali udział ludzie o wątpliwej moralności.
    Hultaje i zabijaki. Dlatego dołączano do odkrywców lądów kręgosłup moralny pod
    postacią księży, zakonników. Dlaczego przedstawiciele religii miłości, pokoju i życia
    nawet nie urodzonego pozwalali na jawne łamanie nakazu boskiego " nie zabijaj".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1