eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2015-01-14 00:55:41
    Temat: Re: Nowy świecki zwyczaj
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-01-13 o 20:49, Maniek4 pisze:

    >> Takich przykładów znam jeszcze wiele.
    >> Niestety bardzo często spotykałem się, że ludzie wierzący doszukują się
    >> wszędzie działań boskich, nie dostrzegając w ogóle działań ludzkich.
    >
    > Sie tak zastanawiam. Jak to jest, ze skoro moi znajomi to wiekszosc
    > ludzi wierzacych, to w zyciu nie spotkalem sie z ani jedna chocby
    > podobna sytuacja.

    > A Ty piszesz, ze takich przykladow znasz wiele.

    Może dlatego, że Twoi znajomi to większość Katolików, którzy tylko raz w
    tygodniu i od święta przypominają sobie, że są Katolikami, a moich
    znajomych to osoby związane z Grupami Odnowy oraz Marana Tha, spora
    część po studiach teologicznych?
    Może dlatego, że zanim nabrałem ostatecznego przekonania, sam błądziłem
    i uczestniczyłem w takich grupach i w rekolekcjach?
    Może dlatego, że przez ileś lat uczestniczyłem w scholi, chórze i
    zespole grającym na mszach?
    Może dlatego, że poznałem wielu ludzi, dla których Katolicyzm to coś
    więcej niż metryka chrztu i niedzielne uczestnictwo w mszach?

    > Nie neguje tego co piszesz, bo glupich podobno nie sieja, ale
    > budowanie na takich przykladach jakichs szerszych teorii to co
    > najmniej naduzycie. W ogole na codzien nie operuje sie stwierdzeniami,
    > ze Bog tak chcial. Po prostu kazdy na codzien robi swoje. Jak cos sie
    > pieprzy to nie Bog tak chcial tylko dalismy ciala. W ogole to jakas
    > hipokryzja przyklejac Bogu latki wlasnego lenistwa, czy zaniedban.
    > Calkiem wygodnie posiedziec, pomartwic sie i zwalic na Boga, ze tak
    > chcial. A ze czasem jest tak, ze mimo iz sie staramy zrobic cos co nie
    > wychodzi, ale w konsekwencji po czasie wychodzi lepiej to juz zupelnie
    > inna sprawa.

    Chwila, chwila nie pisałem, że ktoś z nich obwinia Boga za swoje
    porażki. Winnym wszelkich porażek jest zawsze szatan i człowiek, który
    ulega wpływom tego szatana.
    Pisałem natomiast, że każdy sukces przypisywany jest Bogu, choć często
    dla kogoś patrzącego z boku są to sprawy zbyt prozaiczne, a nierzadko
    kontrowersyjne z moralnego punktu widzenia, jak choćby ten kolega
    wręczający rzekomym "żulom" po 2zł na piwo za ich ciężką pracę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1