W dniu 2015-01-10 o 10:21, Budyń pisze:

> ...a ponieważ nie wykluczyli to katolicy są zli i fałszywi co należało
> udowodnić Nie tak to działa?
>
> Otwieranie nowego wątku to trochę za dużo - inna sprawa ze ze te
> dyskusje offtopiczne utrzymują grupe przy zyciu - telefon i mapy też
> są niezłe :)
>
> Z tobą jest pewien problem

A może od razu mnie wyzwiesz od idiotów? Wszak każdy, kto ma inne
zdanie jak Ty to zawsze piszesz o nim, że z nim coś jest nie tak.
Może zamiast najeżdżać na mnie, skupiłbyś się nad tematem czy czasami ci
karykaturzyści nie powinni byli rysować tych karykatur, bo to godziło w
uczucia wiernych innego wyznania?
Nieważne czy byli Katolikami czy też osobami niewierzącymi.

> bo wygląda na to ze nie dopuszczesz innego punktu widzenia niz twój

Niedopuszczanie innego punktu widzenia to raczej Twoja domena.
Gdyby wszyscy byli tak tolerancyjni jak ja to z pewnością nie byłoby
większości wątków na tej grupie.

> - przeciętnie w narodzie komunisci i okupacyjny aparat opresji
> postrzegani są jednoznacznie jako zło.

Uogólnisz. Nie wszyscy Komuniści byli zły. Znam wielu, którym Ty wielki
Katolik z czystością sumienia nawet nie jest w stanie dorównać. Ale dla
takich jak Ty Komunista = wróg i największe zło, bo tak Ci wmówili
przywódcy w czarnych sukienkach.

> Czy ich z tego rozliczać to już głosy są bardziej podzielone (patrz
> ergi).

Nikomu nie zabraniam mieć swojego zdania. Ja natomiast mam swoje zdanie
i jestem pewien słuszności swojego zdania. Skoro uważasz, ze inni mają
prawo mieć swoje zdanie to dlaczego uważasz, ze ja nie mam prawa mieć
swojego?

> Kościół m.in. katolicki naucza miłoscierdzia ale i sprawiedliwosci -
> zatem czasem wspomni o nierozliczeniu czerwonych ze zbrodni. A
> ponieważ ty czerwonych własciwie to tu chwaliłeś, jacy to oni porządni
> bo oddali władzę, a jaruzelski uratował kraj przed okupacją (historycy
> sie spierają i raczej wskazują ze niczego takie by nie było -ale ty
> swoje wiesz niezależnie od historyków.

Groźby Rosjan były faktem i żaden historyk tego nie podważa.
Są historycy, którzy wiedzą, że Jaruzelski uratował Polskę unikając
wejścia Rosjan.
Są historycy, którzy wierzą, że w tamtym okresie międzynarodowa polityka
była tak napięta, że Rosjanie nie odważyliby się wejść.
Oczywiście dokumentów nie ma, bo Rosjanie nie wystosowali oficjalnego
pisma do KC PZPR z pogróżkami, ze jak nie zrobią porządku na swoim
podwórku to oni wejdą i go zrobią.

> To wygląda podobnie jak masti bada biblię, też naukowcy mu nie
> przeszkadzają) - zatem wg. ciebie kościół nie nawołuje do oddania
> sprawiedliwosci, tylko do nienawisci niezgodnej z tym co powszechnie
> głosi - co znów cie utwierdza w przekonaniu ze to zła i fałszywa
> instytucja jest.

Gdzie jest sprawiedliwość?
Czy gdyby się udało powiesić Jaruzelskiego to kościół byłby zadowolony w
poczuciu sprawiedliwości?
Wszak wielu wierzących, z którymi mam kontakt mówi o nim: bandyta,
hitlerowiec, łotr, a takich przecież się wiesza.
Czy aby na pewno on na to zasłużył?

> A wystarczyłoby przyjąć, że inni mają odmienne od twoich poglądy
> (zgoda - moze i sie mylą - to nie ma tu znaczenia) i je uszanować.

A Ty szanujesz moje zdanie?
Póki co to tylko uskuteczniasz osobiste ataki na moją osobę tylko
dlatego, że raczę mieć inne zdanie niż Ty.

> Wtedy nagle by sie okazało ze wezwania czarnych do rozliczenia
> czerwonych moga opierac sie o jak najbardziej szlachetne intencje - i
> ten kosciół wcale nie musiałby być tak jednoznacznie zły.

Widzisz tylko, kiedy ktoś chce rozliczać patrząc przez pryzmat czarnych
okularów to trzeba mu uświadomić, że może się mylić.
Posłużę się przykładem:
Gdybyś wiedział, że kogoś oskarżają o kradzież i chcą mu obciąć ręce,
choć wiesz, że on tej kradzieży nie dokonał to będziesz milczał i
szanował zdanie tego, który tę osobę chce pozbawić rąk?
Widzisz ja jestem w podobnej sytuacji, kiedy widzę, ze są ludzie, którzy
chcieliby powiesić Jaruzelskiego.