eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie200 tysiecy kodowcowRe: OT 200 tysiecy kodowcow
  • Data: 2016-05-17 10:26:11
    Temat: Re: OT 200 tysiecy kodowcow
    Od: Budyń <b...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 17 maja 2016 09:41:19 UTC+2 użytkownik masti napisał:
    > > problem jest dużo głębszy niż trybunał, trójpodział itd.
    > > W bardzo skrócie:
    > > Jesli w 2015 roku nasz kraj był normalnym, demokratycznym, europejskim krajem to
    to co robi kaczyński, jego konflikty z jest absolutnie niezrozumiałe, sugeruje wręcz
    chorobę psychiczną bądz inny rodzaj odpału. W to się elegancko wpisuje niszczenie
    prawa przy okazji TK, kurs kolizyjny z panstwami zachodnimi. Wielu ludzi tak to
    pojmuje, na tyle ze chce im sie maszerowac w jakis marszach.
    > >
    > > Ale jesli nasz kraj nie był normalny, demokratyczny, europejski - to czas by
    został. Kryterium jest historyczne - trzeba poczytac historię ostatnich 30lat, co nie
    jest łatwe bo uczciwych opracowań nie ma, albo były niewydane, bo jakże o bolku
    pisac. Do 1989 byliśmy pod sowiecką okupacją. Co sie stało w tym roku?
    > > W 1989 nastapiła transformacja ustroju gospodarczego, bardzo korzystna. Ale nie
    nastąpiło przywrócenie władzy narodowi. Demokrację "ludową" zastąpiła demokracja
    "układowa", w której jakbyś nie pogłosował i tak zaobaczysz te same twarze w
    parlamencie. A ich wiekszość, która stworzy rząd będzie miała wciąż te same, nie
    liczące się z wolą narodu poglądy. Rządzący wciąż składają się z byłych
    przedstawicieli komuny i tej frakcji opozycji, która poszła z komuną na układ. Z
    naiwności? Czy z powodu chęci ukrycia wstydliwych epizodów swego zycia? Deal
    zaproponowany przez komunistów był cudowny - my wam oddamy władzę, wy nam sie
    pozwolicie uwłaszczyć na państowym majątku. Nie przyszło solidarnościowej stronie do
    głowy, że uwłaszczony układ natychmiast sobie tę władzę odkupi.
    > > Państwom zachodnim to pasowało bo utowrzyły u nas kolonię, którą eksploatowały
    przez 25lat. Nie dziwota ze teraz sie burzą i ratingami straszą.
    > >
    > > Zatem podsumowując - kaczyński próbuje do konca doprowadzic proces odzyskania
    suwerennosci. To usprawiedliwia różna mocne dzialania, w koncu odzyskiwanie
    niepodległosci to zwykle czyni sie zbrojnie.
    >
    > czyli nic więcej niż przekaz partyjny nie jesteś w stanie z siebie
    > wydobyć.


    to jest mój własny, autorski prywatny przekaz :) Od partyjniactwa pisowego tego nie
    usłyszysz. Chyba ze taki link znajdziesz.

    > >
    > > Kryterium jest znajomosc historii najnowszej. Nie znsz sie to widzisz w kaczorze
    psychola.
    >
    > no właśnie. warto byś poznał historię najowszą


    Robie co moge. Wersja historii najnowszej dla lemingów brzmi tak:

    W '80 roku, po zwycięskich strajkach zainicjowanych przez stoczniowców, było nas 10
    milionów. 10 milionów ludzi ,,Solidarności" w granicach sowieckiego imperium! Do tych
    milionów przemawiał - trafiając do ich serc - papież Polak, dzisiaj święty Jan Paweł
    II, który wołał ,,Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!". Na
    czele tych milionów stał Lech Wałęsa.
    Dzięki temu, że było nas tak wielu, ruch ,,Solidarności" przetrwał stan wojenny,
    przetrwał krwawe pacyfikacje zakładów pracy, przetrwał więzienia i obozy
    internowania. Przetrwał do czasu, gdy ujawniły się oznaki głębokiego, wewnętrznego
    rozkładu Związku Sowieckiego. Wtedy poczuliśmy wszyscy, że nadchodzi czas decydującej
    walki o wolność. System komunistyczny, propaganda i dyktatura bankrutowały pod
    względem politycznym, moralnym i ekonomicznym. W Polsce towarzyszył temu krzepnący
    opór podziemnej ,,Solidarności" - podziemnego obozu wolności. Każda kolejna ofiara
    reżimu wzmacniała ten opór i jednoczyła ludzi opozycji. To dlatego władza
    komunistyczna musiała iść na ustępstwa. To dlatego w 1989 roku doszło do kompromisu
    politycznego zawartego przy Okrągłym Stole. Ustalono wtedy m.in. ponowną legalizację
    ,,Solidarności" i przeprowadzenie częściowo wolnych wyborów do parlamentu. Ale 4
    czerwca '89 roku w tych częściowo tylko wolnych wyborach zwyciężyły siły wolności.
    Siły starego porządku zostały pokonane. Było to zwycięstwo przez polityczny nokaut,
    wywalczone mimo nierównych szans, mimo korzystniejszych warunków i gwarancji dla
    rządzącej partii komunistycznej.
    O losie Polski zadecydował cały Naród! Wygrał kartą wyborczą. Bez użycia przemocy.
    Bez przelewu choćby jednej kropli krwi. 25 lat temu, 4 czerwca 1989 roku skończył się
    w Polsce komunizm. Zerwaliśmy żelazną kurtynę propagandy i zakłamania, po to, by móc
    żyć w prawdzie. Zerwaliśmy żelazną kurtynę, za którą chowali się rządzący PRL-em, aby
    zbudować demokrację, system odpowiedzialności władzy przed obywatelami. Po raz
    pierwszy w tym dniu wybory nie były już fikcją propagandową, ale wyborami
    naprawdę.[...] Nasz sukces uruchomił lawinę wydarzeń. Stał się pierwszym klockiem
    domina, który poruszył następne. Reżimy padały jeden za drugim. Aż do rozpadu
    sowieckiego imperium zła. [...] Wolność widziana z bliska inspiruje ludzkie dążenia.
    Jej tryumfalny pochód zaczął się w Polsce. Potem wolność wywalczyli Węgrzy, Niemcy z
    NRD, Czesi i Słowacy. W Berlinie runął mur, który dzieląc niemieckie państwo, dzielił
    także naród niemiecki i dzielił całą Europę. [...] Staliśmy się wszyscy ludźmi
    wolnymi. I to od nas zależało, jak odzyskaną wolność wykorzystamy, jak ją
    zagospodarujemy, jak umocnimy. Wolność, będąca dotąd tylko pragnieniem ludzi,
    zmieniła się w odpowiedzialność za państwo. [...]
    Dla Polski był to czas odważnych, pionierskich reform politycznych, społecznych i
    ekonomicznych. Realizowaliśmy je w duchu kompromisu, w maksymalnie szerokim układzie
    politycznym, ponad podziałami z czasów bolesnej przeszłości. Patronem takiego
    działania był pierwszy niekomunistyczny premier w tej części Europy - Tadeusz
    Mazowiecki. 25 lat polskiej wolności to czas ogromnie trudnych decyzji, to czas
    trudnej pracy, wielu wyrzeczeń, ale także i wielkich osiągnięć. Jesteśmy przecież nie
    tylko o wiele bardziej doświadczeni, ale także kilkukrotnie zamożniejsi niż w '89
    roku, a tak się stało, bo potrafiliśmy podjąć wysiłek przemian gospodarczych,
    udźwignąć odpowiedzialność za wolność. Odnieśliśmy sukces nie tylko w rozwoju
    gospodarki, ale i w budowie demokratycznego państwa prawa. Umocniliśmy nasze
    bezpieczeństwo, przystępując do NATO, rozwijając partnerstwa strategiczne, w tym
    głównie ze Stanami Zjednoczonymi. Uzyskaliśmy wymarzone członkostwo w Unii
    Europejskiej. [...] Cenimy odzyskaną wolność, choć zaczynamy ją powoli traktować jak
    stan naturalny i oczywisty. Pamiętamy jednak jeszcze gorzki smak braku wolności i
    cenę, którą przyszło nam zapłacić za jej odzyskanie. Cieszy więc, że po 25 latach
    wolności aż 71% Polaków uważa, że warto było zmieniać ustrój. 81% uważa się za ludzi
    szczęśliwych, a 89% wyraża akceptację dla przynależności Polski do świata Zachodu, do
    Unii Europejskiej."


    pasuje ci to do twojej wiedzy, czy moze widzisz głębokie niedopowiedzenia?



    b.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1