On 2014-08-11 10:34, quent wrote:
> Emerytury częściowo:
> - ze sprzedaży majątku państwowego
> - z podatku celowego (spłata długów po obecnym systemie), mniej niż pół
> obecnego zus
> - z VAT, który ruszy z kopyta w związku ze zniesieniem pod. doch. i
> uwolnieniem gospodarki
> - dla tych w okolicy 60-tki - alternatywne systemy przejściowe.
>
> + dobrowolne ubezpieczenia dla nowych bo jeśli ubezpieczenie takie jest
> dla człowieka korzystne - zawrze je sam.

Jak rozumiem udało się ten plan uzupełnić *wiarygodnymi* liczbami oraz
odnieść do *całości* budżetu.

To, że taki budżet ma się bilansować to jest oczywista oczywistość.

W każdym innym przypadku powyższy pomysł to IMHO fantasmagorie warte
dokładnie tyle i papier na którym zostaną zapisane.

> W obecnym systemie nie ma żadnych pieniędzy. [...]

> Ten system zbankrutował i jest sztucznie podtrzymywany przy życiu dzięki
> temu że dokładamy do niego rocznie miliardy złotych.

To jest przecież oczywista oczywistość i chyba nikt rozsądny powyższego
nie kwestionuje (nie piszę o publicznych deklaracjach).

Ale co z tego, skoro IMHO dowolny z potencjalnych wybrańców albo nie ma
jaj, albo nie ma rozumu, albo i jednego i drugiego ażeby coś z tym
zrobić. I spycha problem na następców.

Piotrek