W dniu 2015-12-01 o 22:31, w...@g...com pisze:
>> Ale napisz jaki to kocioł, jaka instalacja (grzejniki/podłogówka), czy
>> są mieszacze, jak duży jest zasobnik CWU i jakiego rodzaju
>> (wężownica/płaszcz, pionowy/poziomy), czy kotłownia jest obniżona w
>> stosunku do parteru itp.
> Kocioł MPM DS 12-14kw (drewno i węgiel), 90% grzejniki (przewymiarowane), 10%
podłogówka, układ zamknięty, nie mam mieszaczy, zasobnik CWU 140l pionowy wiszący, w
środku wężownica.
> Kotłownia jest na tym samym poziomie co cały parter.
> Kocioł zostanie zainstalowany tuż pod wiszącym nad nim (i delikatnie z boku)
zbiornikiem CWU. Nie kolidują ze sobą, a właśnie to usytuowanie zrodziło we mnie myśl
zrobienia kolejnego zabezpieczenia (oprócz grupy bezpieczeństwa).
> Będzie jedna pompa, która zarów

> no CO jak i CWU będzie grzać (czyli CWU wpięty niejako jako kolejny odbiornik
ciepła).
>
> pzdr
> Bogdan
>

No to szykujesz sobie niezłą bombę i wiele problemów.
Jeżeli nie chcesz sobie i rodzinie zrobić krzywdy i nie zniszczyć
instalacji, zwłaszcza podłógówki i nie mordować się z kotłem to musisz
zmienić wszystko.
Po pierwsze to Twoje CWU nie stanowi żadnego zabezpieczenia, a po drugie
robienie układu zamkniętego z takim kotłem nie tylko jest niezgodne z
logiką, ale także niezgodne z prawem.

Podłogówka nie lubi zbyt gorącej wody.
W układzie zamkniętym temperatura wrzenia wody może sięgnąć nawet
stukilkudziesięciu stopni Celsjusza. Dla przykładu przy ciśnieniu 2
barów temperatura wrzenia wody wynosi 120 stopni Celsjusza. Jak wpuścisz
tak gorącą wodę w plastikowe rury to je po prostu możesz zniszczyć.
Zatrzymanie się pompy obiegowej przy kotle zasypowym równoznaczne jest z
zagotowaniem się wody. W Twoim przypadku temperatura wrzenia będzie
zależna od ciśnienia, a to będzie ograniczone zaworem bezpieczeństwa.
Jest to zazwyczaj zawór 2,5 bara.
Ciśnienie 2,5 bara powoduje ogromny nacisk wody na ścianki kotła. Aby Ci
uzmysłowić jak ogromne siły wtedy próbują rozerwać Twój kocioł to trochę
policzymy.
2,5 bara powoduje nacisk na powierzchnię 1cm2 równoważny naciskowi 2,5
kg masy w polu grawitacyjnym Ziemi.
Powierzchnia łączna wymiennika takiego kotła o mocy 14kW wynosi ok. 3m2
1m2 to jest 10000cm2 Zatem łączny nacisk wody na ścianki kotła wynosi
10000cm2 * 3m2 * 2,5kg = 75000kg
Czyli łączny nacisk wody na ścianki kotła równoważny jest naciskowi masy
75 ton.
Oczywiście producent gwarantuje, że kocioł to wytrzyma, ale w układzie
zamkniętym kocioł będzie poddawany ciągłemu, zmiennemu naciskowi,
którego wartość będzie się zmieniać wraz z wahaniami temperatury. Wpływa
to bardzo źle na żywotność takiego kotła.
Osobiście radziłbym ten kocioł podłączyć w układzie otwartym.

Kolejna sprawa to podłogówka, która nie lubi gorącej wody. Pomijając
kwestie, że posadzka będzie pękać od zbyt gorącej wody to podłoga będzie
miała zbyt wysoką temperaturę, a to z kolei źle wpływa na zdrowie,
zwłaszcza stawy.
Nie mając mieszacza, musiał byś utrzymywać bardzo niską temperaturę wody
w kotle, ale wtedy będziesz musiał wodę CWU dogrzewać grzałką. Niska
temperatura wody w kotle to szybka jego korozja i praktycznie za 6-8 lat
będziesz musiał kupować nowy kocioł.
Przewymiarowane grzejniki zaś będą stwarzały kolejne problemy, zwłąszcza
jak zamontujesz przy nich zawory termostatyczne.
Będziesz miał w domu bardzo gorąco, w zasobniku CWU zimną wodę, a kocioł
będzie co chwilę się zagotowywał. Będziesz musiał biegać do kotła co
godzinę dorzucając po jednym kawałku drewna lub dosypując szufelkę
węgla. Wrzucisz jednorazowo więcej to w domu będziesz miał saunę, w
bojlerze zimną wodę do kąpania, a kocioł będzie Cię straszył
zagotowaniem wody.

Dzisiaj mi się już nie chce pisać, ale jak jesteś zainteresowany jak
naprawić swoje błędy to możemy jutro powrócić do tematu.