eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie komina od wewnatrz.Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
  • Data: 2016-07-13 13:29:13
    Temat: Re: Ocieplenie komina od wewnatrz.
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2016-07-13 o 12:50, Adam Sz. pisze:
    > W dniu środa, 13 lipca 2016 12:27:22 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> A no i zwiedzanie tez jest rozne. Jak pisales kiedys, ze w kilka godzin
    >> Rzym zwiedziles to chyle czola. :-)
    >
    > W 12h. Jakies 25km zrobilismy. Zwiedzilismy wszystko co nas w Rzymie moglo
    > zainteresowac. Omijamy muzea i inne nudne klasztory i koscioly. Tylko to,
    > co najwazniejsze. Owszem - mozna tam spedzic tydzien i ogladac to wszystko
    > ale z takiego zwiedzania to ja tez nie mam zadnej przyjemnosci ;) To co
    > ogladam musi mi sie podobac :)

    No i nie wiem jak mozna byc u sw. Piotra i nie byc w Kaplicy
    Sykstynskiej np. Nie widziec perspektywy tego co na suficie itd. W samym
    Watykanie spedza sie wieksza czesc dnia jak ma sie szczescie i jeste
    malo ludzi, choc malo ludzi w tym miejscu to pojecie bardzo wzgledne.
    Miec swiadomosc, ze chodzi sie po posadzkach, ktore czesto maja po 2000 lat.

    > W Rzymie zaczelismy oczywiscie od Watykanu i Bazyliki sw. Piotra, dalej
    > Koloseum, Forum Romanum, Plac na Kapitolu, Panteon, Fontanna di Trevi,
    > wieczorem nocna panorama na Schodach Hiszpanskich. Costam jeszcze w miedzy
    > czasie bylo bo samo centrum Rzymu jest malutkie i wszystko co jest warte
    > zobaczenia praktycznie przechodzisz pokolei. Do tego "sniadanie" w jakiejs
    > wypasnej znanej cukierni przy wyjsciu z Watykanu, potem wloski obiad
    > (sphagetti i pizza :D z kieliszkiem wina i wieczorem powrotny pociag do
    > Neapolu.
    >
    > Takie zwiedzanie mi sie podoba - jakbym mial chodzic za przewodnikiem, ktory
    > opowiada o kazdym kamieniu lezacym przy drodze to bym sie chyba zastrzelil :)

    Nie mowie nie, ale to jak zaliczenie szczytow. Rzym to kawal historii,
    ktorej budowle stoja do dzis nawet we Francji. Teraz media zastanawiaja
    sie co bedzie np. z UE, ktora dla nas wydaje sie byc od zawsze. A ta UE
    to raptem kilka dziesiatek lat. Co to jest przy Rzymie?
    Moim zdaniem warto poswiecic troche wiecej czasu niz tylko zaliczenie
    tego co zostalo po lebkach. Co w Panteonie widziales polskiego? Dlugi
    murzyn byl i pilnowal cudakow na placu?

    Jak Neapol to Wezuwiusz zaliczony i Pompeje?

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1