eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyOczko wodne dostało dziwnego koloru wody.Re: Oczko wodne dostało dziwnego koloru wody.
  • Data: 2015-06-24 01:16:39
    Temat: Re: Oczko wodne dostało dziwnego koloru wody.
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    rageofhonor pisze:

    >>> Oczko założone 1.06
    >>> Jeszcze 14.06 była woda tak klarowna że można było zobaczć gdzie jest
    >>> dno. Przy 1.2 m głębokości.
    >>>
    >>> Po tych wszytskich deszczach itp zauważyłem 16.06 że woda stała się mniej
    >>> przejżysta. Wczoraj to smao. Pobrałem próbkę do butelki i zobaczyłem że
    >>> woda jest klarowna ale ma kolor jak by była zmieszana z mlekiem. Czy to
    >>> wina glonów czy ziemi wypłukanej do oczka przez deszcz lub jakaś inna
    >>> przyczyna. Oczko jest cały czas wystawione ta promienie słoneczne.
    >>
    >> Jeśli 1.06 to pierwszy czerwca to znaczy że świeżutkie...
    >> A więc przechodzi przez cykle rozwoju takie jak opisane we wszystkich
    >> książkach i poradnikach dla zakładających oczka wodne - czytałeś coś?
    >> Jeśli mleczne, nie zielone, to pewnie wykwit pierwotniaków...
    >> Szybko się skończy i może przyjść faza glonów zielonych.
    >> Warto chyba sięgnąć po jakiś dobry poradnik zanim zrobisz nerwowe ruchy.
    >
    > Jak na razie wsadziłem trochę roślin. Jednak rzesy bym raczej nie chciał
    > mieć w nim bo to podobno szybko się rozrasta i potem się ciężko jest tego
    > pozbyć a na dodatek nie za ciekawie wygląda jak tego jest za dużo.
    >
    > Nie wiem czy nie spowodowałem tego sam bo wcześniej chciałem filtrem
    > kubełkowym odfiltrować ewentualne pozostałości po zaprawie cementowej
    > larwy komarów itd który stał od 2007 roku w szafie. Może były w nim
    > jakieś przerwalniki glonów z akwarium.
    >
    > Mam wrażenie że woda którą zabraałem do domu się trochę sklarowała.
    > Chyba że to tylko osad z wypłukanej ziemi po ostatnich deszczach.
    >
    > Co masz na myśli nerwowe ruchy? Na co mam się jeszcze nastawić?

    To ja w takim razie zapytam wprost: a co tam rośnie, co żyje? I zaraz
    sobie odpowiem, wiedząc, że historia tego przedsięwzięcia nie sięga
    dalej niż Dnia Dziecka: nic. Te świeżo posadzone rośliny, to się jeszcze
    nie liczą. Zatem nie jest o żadne "oczko wodne", tylko dziura w ziemi
    wypełniona wodą. Skoro nie ma tam jeszcze nijakiej równowagi biologicznej,
    to nie ma co się dziwić, że jakiś pierwotniak wlazł z butami. Żabę jaką
    zachęcić, żeby tam zamieszkała. Choć pewnie na początku będzie miała
    wstręt. Pływak żółtobrzeżek, gdy sam przyleci, to już będzie dobrze.
    Jeśli nie ma tam ryb, to niech sobie pływa, co on komu szkodzi. Jakieś
    rośliny musza być. Niekoniecznie rzęsa, może być hiacynt wodny. Ale przede
    wszystkim czasu trzeba.

    Jarek

    --
    Zżerają się stare bezzębne sielawy,
    wzajemnie nad sobą się pastwiąc,
    zaś w nocy gdy nawet to wszystko zasypia
    rdza zżera stare żelastwo!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1