eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOd stycznie niższe ceny gazuRe: Od stycznie niższe ceny gazu
  • Data: 2012-11-10 20:33:01
    Temat: Re: Od stycznie niższe ceny gazu
    Od: "4CX250" <tarnusmtv@poćta.łonet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Lucky" <l...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:k7lpsc$anf$1@adenine.netfront.net...
    >Prosze nie pisac 'kotlownia w salonie' - lubie palic w kominku i bede palil
    >dosc czesto. A skoro juz pale w kominku to nie ma sensu rozpalac w piecu

    No i jesteś wróg numer jeden.
    Moi sąsiedzi mają dochód jakieś 15tys/mc. Ona jest prawnikiem. Dom 180m2.
    Spalają rocznie około 6-8mp drewna.
    Praktycznie to nonstop pali się u nich w kominku z tego co widzę. Mają do
    tego specjalną szobę ale aby mieć więcej sezonowanego drewna trzymają
    jeszcze pod ścianą. Pod salon podjeżdżają taczkami z polanami i pojedyncze
    sztuki wnoszone są do środka.
    Stać ich na utrzymanie trzech dobrych samochodów, co roku dwa urlopy jeden
    gdzieś w Polsce i drugi gdzieś za granicą. Mają kocioł na gaz ale bardzo
    lubią palić w kominku. Co sobotę jeżdżą na kort tenisowy, w domu mają
    siłownę a w niej atlas ławeczka, sztangi, drabinki. Drewno kupują w
    metrówkach i za każdym razem on do pomocy z kimś z rodziny rąbie a ona wozi
    do szopy.
    Mieszkałem w Austrii i widziałem jak np. szef oddziału LEGO Austria
    wyjeżdzał
    na rowerze do pracy z teczką na bagażniku. W domu wzdłuż ogrodzenia
    gromadził niebotyczne ilości drewna do kominka które sam rąbał i układał.
    Mogę zdjęcia tego domu pokazać na dowód. Kiedyś w niedzielę wytaszczył
    betoniarkę i dłubał coś przy ogrodzeniu. Innym razem widziałem jak sam
    montował lampy na elewacji gdy mu ekipa docieplała dom. Jego córka w tym
    czasie z gołymi cyckami przez rusztowanie zeszła na dół, wsiadła do
    cabrioleta i pojechała się kąpać na pobliskie jeziorko. Takie zachowanie
    ludzi nawet majętnych nie są na zachodzie niczym dziwnym.A jak to wygląda w
    Polsce? Widać na każdym kroku zaściankowość nawet w wielkim mieście. Jak już
    w krawacie to na rower nie wsiądzie. Wiocha i zazdrość.

    Marek

    Marek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1