eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdmienne podejście do budowania.Re: Odmienne podejście do budowania.
  • Data: 2013-07-09 14:25:44
    Temat: Re: Odmienne podejście do budowania.
    Od: "Marcin W." <m...@w...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 9 lipca 2013 13:58:32 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    >
    > Budowanie domu jak najbardziej spełnia definicję hobby. Według niezależnego źródła
    hobby to 'Hobby (pasja, pot. konik) - czynność wykonywana dla relaksu w czasie wolnym
    od obowiązków. Może łączyć się ze zdobywaniem wiedzy w danej dziedzinie,
    doskonaleniem swoich umiejętności w pewnym określonym zakresie, albo też nawet z
    zarobkiem -- głównym celem pozostaje jednak przyjemność płynąca z uprawiania hobby.".
    Z definicji wynika że hobby to takie zajęcie które ktoś wykonuje chociaż nie musi.
    Jeśli budujesz dom dla przyjemności w czasie wolnym od pracy, nawet z założeniem że
    go po zbudowaniu sprzedasz. To będzie to hobby. Ale jak budujesz żeby zaspokoić swoje
    potrzeby mieszkaniowe to według mnie nie będzie to hobby. Hobby to " chcesz i możesz
    a nie musisz".

    Mógłbym kupić mieszkanie za pieniądze z budowy domu. Mógłbym zostać w domu z
    rodzicami... Nie musiałem budować - to hobby ;)

    > Założenie ogrodu to hobby i nie podlega to dyskusji. Słusznie zauważyłeś że w
    mieście są ogrody. To taki zamiennik dla mieszczuchów. Nie muszą grzebać się w ziemi
    a mogą popatrzeć.

    Jest coś takiego jak satysfakcja - z założenia własnego ogrodu itp.

    > Ja nie z tych co jak ktoś poda sensowne argumenty żebym szedł z zaparte. Wędzarnia
    piszesz. Moc bardziej błędnego w myśleniu że w mieszkaniu się nie da. Produkowana
    jest masa małogabarytowych wędzarni domowych. Mam taką wędzarnię. Wymaga podłączenia
    do prądu i przewodu kominowego albo wystawienia rury za okno. Gwarantuję Ci że z
    nowoczesnej wędzarni wędzonki wychodzą jeśli nie smaczniejsze to tak samo smaczne jak
    z ogrodowej przy czym są o wiele zdrowsze.

    Na co tej wędzarni prąd ? go grzałek? :) wędzarnia ma wędzić prawdziwym dymem z
    prawdziwego drewna.

    > Nie ciągnie Cie do miejskich rozrywek. Jestem w stanie zrozumieć że nie trzeba
    przepadać za wszystkimi. Ty wymieniasz ich sporo i za argument podajesz że trzeba za
    nie płacić. Czyżby to był jedyny powód? Jak masz albo będziesz miał wnuka to zamiast
    z nim pójść do lunaparku zrobisz mu ze starej opony huśtawkę w ogrodzie bo taniej?

    W ogrodach przydomowych są fajne place zabaw gdzie zlatują się dzieciaki z sąsiedztwa
    i razem się bezpiecznie bawią.


    > Nie zabierzesz do cyrku bo w telewizji tez można to samo obejrzeć i taniej? Jak mu
    nic nie pokażesz z wyjątkiem tu chwaścik tam poziomka to zwyczajnie będzie miał Cie w
    dupie.

    Nie wiem, dlaczego dla Ciebie osoby spoza MIASTA są dla Ciebie ograniczone - bo tak w
    skrócie ich traktujesz.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1