eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOdpowietrzenie pionów kanalizacyjnychRe: Odpowietrzenie pionów kanalizacyjnych
  • Data: 2012-04-04 09:30:48
    Temat: Re: Odpowietrzenie pionów kanalizacyjnych
    Od: "Jackare" <1...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:jleb6v$9fl$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Jackare" <1...@t...com.pl> napisał w wiadomości
    > news:jleajf$l89$1@node2.news.atman.pl...
    >> rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków jakim powinny
    >> odpowiadać budynki i ich usytuowanie.
    >> Artykuł sobie znajdziesz
    >
    >
    > 2.Nie jest wymagane wyprowadzanie ponad dach wszystkich przewodów
    > wentylujących piony kanalizacyjne, pod następującymi warunkami:
    > 1) zastosowania na pionach kanalizacyjnych niewyprowadzonych ponad dach
    > urządzeń napowietrzających te piony i przeciwdziałających przenikaniu
    > wyziewów z kanalizacji do pomieszczeń,
    > 2) wyprowadzenia ponad dach przewodów wentylujących:
    > a) ostatni pion, licząc od podłączenia kanalizacyjnego na każdym
    > przewodzie odpływowym,
    > b) co najmniej co piąty z pozostałych pionów kanalizacyjnych w budynku.
    >
    >
    > czyli wyprowadzam nad dach tylko ostatni pion a pozostałe podłączam do
    > niego nazwając to podłączenie "urządzeniami" wg pkt 1.
    >
    O ile pion kuchenny to pikuś to piony odprowadzajace scieki z wc
    wentylowałbym każdy z osobna. A Wy róbcie jak chcecie - ja tam nie będę
    mieszkać :))
    Zresztą, co to za kosmiczny problem z tą wentylacją?

    Doświadczenia ostatnich 100 może i 200 lat budowania mówią żeby wentylować
    piony aby uniknąć skażeń, przykrych zapachów, problemów z odpływami i
    gromadzenia metanu.

    Ostatnie zaś lata budowania zwłaszcza w PL rodzą tendencję żeby przede
    wszystkim było ładnie, potem tanio a na końcu dopiero dobrze. Wszystkie
    instalacje się ukrywa itd a gdy jakakolwiek awaria - trzeba pół domu
    rozwalić i dopiero wtedy jest problem.
    Zresztą - co mnie to. Ja daję rok gwarancji na jakość swoich prac. Przy
    obecnych materiałach, zwłaszcza kupowanych przez inwestora i "patentach"
    budowlanych rok powinno wszystko wytrzymać. Potem mnie to już nie obchodzi.
    > b.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1