sobota, 6 lutego 2021 o 22:07:04 UTC+1 Jakub Rakus napisał(a):
> Czołem grupo,
>
> Mam oferty na takie oto trzy pompki ciepła do CWU:
>
> De Dietrich Kaliko 300EH
> Kospel HPSW 2/250
> Ariston NuosPlus 250
>
> Jakieś opinie, doświadczenia, komentarze? Może któraś z nich to jakiś
> totalny złom i trzeba omijać szerokim łukiem.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jakub Rakus
Temat pomp do cwu mnie interesuje. Nie mam żadnej chociaż jakiś czas temu
eksploatowaniem przerobiony na pompę ciepła do grzania wody przenośny klimatyzator. W
opisach pomp o jakie pytasz typowe pierdolenie marketoidow. Wszystkie te pompy co
dałeś są najlepsze. Każda spełni najwyższe wymagania użytkowników. Każda ma jakieś
unikalne cechy, jedna mikrokanalikowy wymiennik inna skrzydełka w parowniku a w
następnej jest mało czynnika. Któraś może pracować do -5. Ogólnie chuj mnie obchodzi
co jest w środku. Ma skutecznie działać. Przecież nie będę się u cioci na imieninach
chwalił mikrokanalikowym wymiennikiem. Po co mi informacja że może działać do -5
jeśli nie wiem czy takie działanie mi się opłaca. Na drugim biegunie są dane
techniczne sprężarek " lodowkowych". W danych technicznych COP co 5 stopni od - 25
stopni. Jak popatrzeć takie dane techniczne to widać że jakaś sprezarka przy - 25
przepompowuje mniej ciepła niż by wynikało z poboru prądu. A inna jest trochę na
plusie. W jednej temperatura jaką można uzyskać na wyjściu może wynosić 65 stopni a w
innej tylko 45 stopni ale ta druga ma na przykład przy jakimś konkretnym czynniku
chłodniczym przy zasilaniu -5 stopni COP 4,2.a ta co ma wyższą temperaturę ma COP 3,8
przy zerze stopni na zasilaniu. Te pompy co o nie pytasz są tak skonstruowane że
normalnie pobierają ciepło z otoczenia i posiadają opcje doprowadzenia ciepła z
innego miejsca niż to w którym stoja. Czyli jeśli nie ma stabilnego zewnętrznego
źródła ciepla to całą zimowa energooszczędność chuj strzela bo wychładza taka pompa
budynek i trzeba to nadrobić pakując taczkę węgla do pieca. Ja mam sytuację że mam
nad sobą strych nieuzytkowy co ma pod tysiąc metrów sześciennych objętości. Teraz na
zewnątrz jest prawie -10 a na strychu +2. Tak jak nie jestem w stanie
termowentylatorem podnieść temperatury na strychu żeby dało się to zmierzyć tak nie
jestem również w stanie poprzez pracę pompy ciepła jaka potrzebuje obniżyć w sposób
dający się zmierzyć domowymi metodami temperaturę na strychu. Powiem Ci na czym
polega błąd w Twoim pytaniu. Żeby wyrazić jakąś opinie trzeba mieć doświadczenie z
więcej niż jedną pompa ciepła. Ktos by musiał eksploatować te trzy co dałeś ich
nazwy. Inaczej ci co będą oceniali te trzy pompy będą pierdoli takie głupoty że
strach będzie czytać żeby głupota się nie zarazić.