eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePV pesymistycznie.Re: PV pesymistycznie.
  • Data: 2020-02-10 20:48:43
    Temat: Re: PV pesymistycznie.
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 10/02/2020 20:28, Adam Sz. wrote:
    >> Nie. W ogólnym przypadku nie. Być może pojedyncze przypadki czają bazę,
    >> większość ludzi jedzie na fali dotacji, popularności i wyimaginowanych
    >> celów roztaczanych przez firmy widzące zarobek.
    > Na podstawie moich znajomych mogę stwierdzić, że masz statystykę z dupy.
    > Dotacja "mój prąd" to niewielka dotacja, do zapłaty poza nią jest jeszcze
    > kupa kasy. A ludzie swoje pieniądze liczą 10 x nim je wydadzą.

    Żyjesz w jakimś innym świecie. Wystarczyło ściąć pół ceny za telefon
    wart kilka tysiaków aby ludzie czekali przed wejsciem do sklepu gotowi
    do mordobicia. I nikt z tych ludzi nie *musiał* go mieć. Chciali. Bo
    inni chcieli i była promocja.

    Hasło "dotacja" czyni cuda większe niż prorocy na wyprzedażach.

    >> Odwrotnie. Interesowanie się tym tematem wymaga znajomości zakresu
    >> fizyki ze szkoły podstawowej, przynajmniej z lat 80. Na tym wykładają
    >> się zarówno żule jak i prezesi banków, równo, bez względu na dochody,
    >> szczeble edukacji czy stan uzębienia.
    > Żadnej fizyki tu nie trzeba znać. A firmy mamiące marketingiem - pomagają
    > również w załatwianiu formalności z dostawcą prądu

    Znaczy zanoszą papiery do dystrybucji :D

    Nie wykluczam że to może dla niektórych być istotny element całości, ale
    sorry, to mniej więcej polega na zaniesieniu papierów do dystrybucji i
    złożenia ich w sekretariacie czy co tam mają. To mniej więcej tyle
    pomocy firmy. Reszta (faktura, schemat, uprawnienia) to nie ich pomoc
    tylko psi obowiązek.

    Za podrzucenie makulatury do okienka i wypełnienie kulku kratek we
    wniosku można oczywiście brać pieniądze, skoro są chętni.

    >, czemu miałyby akurat
    > w tym aspekcie nie pomóc klientowi wybrać dobrze?

    Bo jak klient wybierze dobrze to firma troche zarobi. A jak klientowi
    wciśnie się nieokonomiczne rozwiązania, to zarobi więcej.

    > Ich to nic nie kosztuje,

    Potencjalne zyski ich kosztuje.

    > a przynajmniej klient ich nie będzie się za rok czepiał.

    Nie ma podstaw do czepiania się. Podobnie jak klienci którzy kupili Maki
    i popsuła im się klawiatura, zamiast czepiać się, bredzą o tym że może i
    się popuła ale i tak lepsza niż w Kiano gdzie działa.

    Mam wrażenie że niegdy nie słyszałeś o tym jak działa marketing w takiej
    skali.

    PS. Serio spisałeś cyrograf na rok?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1