eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePV - pseudo off grid › Re: PV - pseudo off grid
  • Data: 2021-11-22 23:27:15
    Temat: Re: PV - pseudo off grid
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:

    >> To, że "elektrownia" się wyłączy, gdy napotka w sieci zbyt wysokie
    >> napięcie, to prawidłowe zachowanie. Ale sama z siebie wcale nie musi
    >> "chcieć" generować napięcia wyższego niż np. 230V+10%.
    > Żeby falownik oddał napięcie do sieci to musi je podnieść w stosunku do
    > tego z którego jest zasilany, aby prąd miał z "górki" i popłynął w dół :-)

    Prąd z falownika wcale nie musi nigdzie płynąć, nie ma takiego obowiązku.

    > Ale, kwestia generalna - o czym my tu rozmawiamy?

    Przyjmijmy, że generalnie o moich egoistycznych zachciankach. Chciałem
    psim swędem zdobyć wiedzę na temat tego, czy współczesny komercyjny
    falownik PV potrafi falować nie oddając energii.

    >> Tak na marginesie dodam, że całkiem sensownie działa fotowoltaiczne
    >> grzanie wody. Kiedyś zamiana światła w prąd by za chwilę puścić go
    >> w grzałkę wydawało się bezsensownym pomysłem. Ale już nie jest, bo
    >> krzem zrobił się tani, tańszy od rurek z glikolem i całego pieprzenia
    >> się z zamarzaniem. Całkiem trywialne to nie jest, bo nie da się paneli
    >> wprost obciążyć grzałką. Żeby pracowały ze sprawnościa bliską
    >> maksymalnej, napięcie musi być utrzymywane w pobliżu znamionowego.
    >> A ono zależy od obciążenia i od prądu, a ten z kolei związany jest
    >> z natężeniem światła. Sprawę rozwiązuje względnie prosty regulator
    >> (tracker), śledzący warunki pracy ogniw -- tak jak w inwerterze
    >> on-grid. Da się kupić gotowca za niewielkie kilkaset złotych, do
    >> grzałki rzędu 2kW.
    >
    > Jeszcze efektywniej wychodzi grzanie tej wody przy pomocy PC pędzonej
    > na prądzie z własnej instalacji :-)

    Tylko *efektywniej*, czyli z lepszym stosunkiem energii grzejącej do
    energii padających promieni słonecznych. Jakoś mi na tym specjalnie
    nie zależy, bowiem rocznie na swojej działce dysponuję gigawatogodziną
    słoneczną. Nie muszę oszczędzać. Za to wyjdzie drożej, w sensie, że
    trzeba zainwestować.

    > Przy okazji można też chałupę ogrzać :-)

    No ale tylko w lecie (uogólnionym). Ja wtedy domu nie grzeję. Dla
    jasności dodajmy: grzanie wody słońcem też w Polsce nie działa przez
    okrągły rok.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1