W dniu 2019-06-27 o 15:56, nadir pisze:
> W dniu 2019-06-27 o 09:28, t...@g...com pisze:
>
>> Ten drugi nie potrzebuje UV, więc chyba ten zamówię. A co do
>> pierwszego... mam taki a'la pisak z diodą UV, może by stykło.
>
> Oprócz zakładów kosmetycznych przychodzi mi jeszcze do głowy jakiś
> kantor/bank czy stomatolog, oni też używają lamp UV. Może ktoś Ci coś
> wypożyczy, można też kupić świetlówki UV, ale na jednorazową robotę, to
> chyba szkoda kasy.
>

https://allegro.pl/oferta/dioda-power-led-3w-epileds
-uv-420-430nm-45mil-7915859949

Dlatego pisałem o kosmetyczce, bo takie diody w lampie kosmetycznej
wymieniałem. Drogo nie jest, można się pokusić nawet o jednorazowy
zakup. Do tego trzeba mieć kawałek amelinium, bo diody muszą mieć
odprowadzone ciepło i jakiś zasilacz. Może być 12V, 3 diody połaczone
szeregowo. Na oczy wtedy dobre okulary z działającym filtrem UV i można
masę utrwalać :)

W lampie, którą naprawiałem, było 10 sztuk diód po 3W każda. Mocy więc
sporo, lakier na paznokciach wtedy się utrwala w kilkadziesiąt sekund.
Nie sądzę, żeby pisak UV, czy czytnik banknotów miały taką moc, żeby w
rozsądnym czasie przeprowadzić reakcję chemiczną. Może faktycznie
stomatolog, ale tam zaś jest mocno punktowe źródło światła :(


>> Dzięki za odpowiedzi,
>
> Oczywiście trzeba to pęknięcie dobrze wysuszyć i odtłuścić.
>
>> potestuję to i dam znać za jakiś czas jaki wynik.
>
> Daj koniecznie, bo sam jestem ciekawy czy, to się sprawdzi w przypadku
> wanny akrylowej, a pewnie innym się też przyda.

Ja bym jeszcze od dołu podkleił matę z włókna szklanego zatopioną w
żywicy. Dla wzmocnienia miejsca pęknięcia. Może to już osłabione i
podczas kąpieli są naprężenia, które powodują ponowne pęknięcia.

Tylko nie wiadomo, czy da radę dostać się pod wannę, czy może zabudowana
"na amen"?

--
viktorius