eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePianka niskorozpężnaRe: Pianka niskorozpężna
  • Data: 2009-12-08 08:36:16
    Temat: Re: Pianka niskorozpężna
    Od: "Tornad" <t...@o...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Czy ktoś mi doradzi jaką piankę poliuretanową użyć do wypełnienia wnętrza
    > ścian domku na działce. Domek jest z elementów gotowych z drewna i płyt,
    > które w środku mają pustą przestrzeń, co powoduje straty ciepła. Chciałbym
    > nawiercić otwory i przez nie wpuścić do środka piankę ale zwykła pianka
    > spowoduje "puchnięcie".
    > Nie używałem nigdy pianki niskorozprężnej. Czy dobrze myślę, że ona podobnie
    > dobrze, jak zwykła wypełnia pustki ale daje mniejsze ciśnienie przez co nie
    > rozsadzi mi elementów?
    > Jacek
    >
    Pomysl "przedni" tyle, ze baardzo drogi oraz "tak sie nie robi".
    Przede wszystkim same sciany znaczaco Ci tego ciepla nie oszczedza gdyz
    oprocz scian masz tam zapewne sufit no i podloge. I okna zapewne pojedyncze i
    drzwi tez cienkie.
    Praktycznie nalezaloby wszystko, tzn. albo od zewnatrz albo od wewnatrz te
    plyty zerwac i wstawic tam normalna welne i ew. jakas folie chociazby pape.
    Ale zapewne to wszystko gesto gwozdziami zbite i w czasie demontazu te plyty w
    znacznej czesci ulegna zniszczeniu.
    Ja ew. probowalbym wypelnic te sciany zesrutowanym styropianem. Zbierasz
    stare opakowania styropianowe odlane z miekkiego styropianu, potem np.
    szczotka druciana je "atomizujesz" i te kuleczki mozna przez wyciete u gory
    scian otwory, usilowac pracowicie kubkiem wsypywac czy nawet po zmieszaniu z
    niewielka iloscia cementu i wody jakos te bryje "na mokro" tam pakowac.
    Z sufitem juz tak latwo nie pojdzie ale poniewaz powierzchnie masz mala to
    zastosowalbym pianke tyle, ze wysokorozprezna.
    Swego czasu robilem to w jakims garazu, ktorego sufit nie byl ocieplony.
    Wymagalo to zastosowania przedluzonej rurki polietylenowej, ktora krecilem w
    otworkach tak aby jak najwieksza powiezchnie zapiankowac ale niezbyt gruba
    warstwa. Sufit byl z plyt KG nakreconych bezposrednio do stropowych belek
    drewnianych w standardowym rozstawie 16 cali czyli okolo 40 cm. I nic mu sie
    nie stalo, zadnego wybrzuszenia nie plyt zauwazylem gdyz pianka miala
    mozliwosc rosniecia do gory. I nawet grzyb ani plesn po pieciu chyba latach,
    jeszcze sie go nie czepil. Moze rowniez dlatego, ze "zaprajmerowalem" go
    podkladem wodonieprzepuszczalnym, olejnym.
    W sumie byc moze ktos to robil i uzyskasz jeszcze jakies rady i wybierzesz
    wlasciwy sposob.
    Nalezy pamietac, ze jesli wypelnisz sciany materialem szczelnym, wodo i
    paronieprzepuszcalnym, to zima moze Ci sie na nich w narozach i pod oknem
    wykraplac woda i sciany nawilgacac co dla drewnianej konstrukcji nie jest zbyt
    zdrowe.

    Pzdr.
    Tornad


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1