eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePiec CO wywala różnicówkę › Re: Piec CO wywala różnicówkę
  • Data: 2015-06-29 15:40:45
    Temat: Re: Piec CO wywala różnicówkę
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-06-29 o 12:17, Ergie pisze:
    > Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5591164b$0$8370$6...@n...neostrada
    .pl...
    >
    >> Piszesz tylko o pierdółce, czyli samym podłączeniu aparatów, kiedy
    >> już ktoś inny odwalił całą robotę.
    >
    > No ale właśnie za tę "pierdółkę" u nas sobie elektrycy życzą 1000 zł.
    > A zajmuje to kilka godzin i o tym jest dyskusja, a nie o tym że jak
    > się robi instalacje w żelbecie to trzeba ciężki i drogi sprzęt - bo
    > temu nikt nie przeczy.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Nie, dyskusja jest o wywalaniu różnicówki, a wypowiedzi o 1000zł
    rozgorzały po jednym z postów, w którym autor pisał, że elektryk sobie
    zażyczył 1000zł, a później się okazało, że dotyczyło to robocizny wraz z
    materiałem.
    Natomiast Kris krytykuje wszystkich elektryków, bo jemu jakiś, ponoć
    elektryk po godzinach "osznurował" 36-polową rozdzielkę za 50zł i jak
    można się domyślić, bez jakiegokolwiek dokumentu. Teraz uważa on, że to
    jest normą, a tak naprawdę nie wiemy jakie aparaty były w tej
    rozdzielce, ile obwodów, czy była automatyka.
    Sznurowanie rozdzielni nie jest równe sznurowaniu i sam dobrze o tym wiesz.
    Widziałem już u klienta rozdzielnię obsługującą salon, hol, schody,
    kuchnię i wiatrołap w szafie o powierzchni 2,5m2 Tyle, że tam cała
    rozdzielnia nafaszerowana przekaźnikami bistabilnymi oraz pomocniczymi.
    Pozostałe pomieszczenia obsługiwały kolejne rozdzielnie. Niestety nie
    było to moje dzieło, bo ja bym zrobił automatykę na sterowniku
    programowalnym, a nie na przekaźnikach i całość tzn. sterowanie całym
    domem zmieścił w skrzynce max. o powierzchni 2m2
    Pomagałem to ogarnąć koledze elektrykowi - kolejnemu z rzędu na tej
    budowie. Kolega nie mógł poradzić sobie z pewnymi problemami, bo się
    okazało, że poprzedni elektryk nie poprowadził odpowiednich obwodów, a
    na ścianach już zostały położone stiuki i chodziło o to, żeby już nie
    kuć ścian.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1