W dniu 2019-03-25 o 12:26, l...@g...com pisze:
> Dajmy na to, że z obliczeń wyjdzie rozstaw 20 lub 25cm.
25 normalnie nie daję, to trochę za duzo.

Wszystko cacy, tylko gołą stopą wyraźnie wtedy czuć, gdzie biegnie
rurka. Rozkład temperatur posadzki jest wtedy bardzo nierównomierny. Mam
tak u siebie.

Chyba masz za cienki beton, ja mam wylewkę 10cm i tego nie czuję.

> Do tego pod zabudową kuchni też brak rurek, bo niby po co. I tuż przy szafkach też
wyczuwam mniejszą temperaturę.
A to fakt, dlatego ja mam rurkę na linii szafek :) ale o tym trzeba też
wiedzieć żeby to dobrze zrobić.

>No ale wszystko gra, na papierze. Do tego przy niższych temp. zewn. muszę dać dobrze
ponad 30 stopni.
Ale 30 chyba na rozdzielaczu na zasilaniu, to nie to samo co na
powierzchni podłogi bo temp spada, u mnie nie przekracza 27st. Więc
chyba masz coś trochę źle policzone, może za mały przepływ? wtedy też
podłoga nie grzeje dobrze i są wyraźne różnice w temp na powierzchni
podłogi. Nie bez powodu pisałem że to nie zwykłe podstawienie do wzorów
tylko dostrajanie całego ogrzewania.

>Nie jest to wtedy zbyt komfortowe, choć wytyczne projektowe mówią nawet o
temperaturach obliczeniowych 45 czy więcej stopni.
Ale zasilania.


--
Pozdr
Janusz