W dniu 2014-12-05 18:00, quent pisze:
> On 2014-12-05 15:33, Maniek4 wrote:
>>> A więc jest rosyjski i jak sam piszesz...
>
>> Ja pisze zeby dac Ci do myslenia. Nikogo nie obchodzi kto gdzie mieszka.
>> Liczy sie powod. Reszta to hipokryzja.
>> Pisales o Osetii i jakos zamilkles. Byla moze rosyjska etnicznie?
>
> O Osetii było w odp. na histeryczne obawy przed imperlialistycznymi
> zapędami Putina, że zajmą i Polske pewnie!
> Jakoś Osetii i Abchazji nie zajął. Mało tego chciał być gwarantem ich
> niepodległości.

Zajal Osetie. Nie bez przyczyny nie jest czescia Gruzji. Gwarancje
bezpieczenstwa to nic innego w tym przypadku.

>>>> Integralnosc terytorialna to nienaruszalne fundamenty, chyba, ze ktos
>>>> wewnatrz postanowi inaczej.
>
>>> ...właśnie rosjanie krymscy postanowili inaczej
>
>> Nie pytajac wladz?
>
> Na to wychodzi. Czuli się widocznie samowystarczalni ze swoim
> parlamentem i autonomią, którą już mieli.
> Tak jak pisałem... panta rhei.

Tak jak Czeczeni co raczysz laskawie przemilczec?

>>>> To tak jak Prawo do wlasnej ziemi, ktorej
>>>> zdaje sie jako Korwinista jestes fanem.
>
>>> Wtrącenie tego tu nie bardzo pasuje, mowa jest o organizacji na zupełnie
>>> innym poziomie. Prawo do ziemii jest pochodną.
>
>> Pewnie prawa do granic?
>
> Jaki jest sens pisać o prawie do ziemii kiedy państwo się rozłazi w
> szwach? Hę?

A przez kogo? Hę?

>>> O tym już było wcześniej. Krym miał parlament wybrany o wiele wcześniej
>>> i to on *jednogłośnie* zdecydował ect.
>
>> Nie no jasne. hehe
>
> A więc właśnie. hehe

Twoim zdaniem autonomie uzyskuje sie poprzez zajecie terytorium przez
obce wojska tak?

>>>>> Pod panowaniem rosji był. Chruszczow go podarował ukrainie.
>
>>>> Od kiedy i czy etnicznie skoro o tym wspomniales na poczatku posta?
>
>>> A jednak był.
>
>> Polski tez nie bylo przez sto lat.
>
> Ale naród jakoś szczęśliwie ocalał.

Chcesz do tego porownywac zaiste rdzenny narod importowanych Rosjan z
czasow rewolucji bolszewickiej? Jaja sobie robisz, bo to chyba nie na
powaznie co?

>> Moznaby na dobra sprawe uznac, ze nie zyjemy w Polsce tylko w Prusach,
>> Austrii i Rosji. Zupelnie jak Krym, czyz nie?
>
> No właśnie nie ma tu analogii!

Oczywiscie, ze nie ma. Polska byla przed rozbiorami, a Krym nigdy
wczesniej nie byl rosyjski. To jedyna roznica.

> Ani logiki niestety.
> Naród na Krymie chciał do Rosji. Putin bez tego nic by nie ugrał. Nic!

Ten narod najpierw odebral Tatarom ziemie, pozniej ich wyrzynal, by na
koniec zaglodzic. Ten narod zajal Krym lata temu. Krym nigdy nie byl
Rosyjski. A poza tym mieli wzgledna autonomie, bo jak piszesz mieli swoj
parlament.

>>>>> Autonomia to nic złego.
>
>>>> T znaczy co?
>>>> Akceptujesz np. obecnosc wojsk niemieckich na slasku i przesuniecie
>>>> granicy?
>
>>> Nie wiem. Patrzę na to jak cybernetyk, poznawczo.
>
> > Patriota znaczy.
> > Pozostaje pogratulowac.
>
> Ręce opadają...
> Piszę stale o tym, że chodzi o *wewnętrzne* parcie do autonomii.

I najazd obcego wojska?

> Dla mnie ciekawe są powody, dla których dane regiony chcą np. autonomii.

Przez najazd obcego wojska?

> Chłodna ocena, rozumiesz? Forum dyskusyjne... i takie tam.
> Ostudź gorącą głowę.

Wez juz przestan. Nie widzisz roznicy miedzy dazeniem do autonomii jak w
Szkocji np., a zajeciem terytorium innego panstwa, niezaleznie jaki
bylby powod?
Tam nie mordowano Rosjan. Nie bylo zadnych czystek etnicznych jak w
Serbii, na co przewrotnie powoluje sie Putin. Proces autonomii mogl
spokojnie sie toczyc bez zaklocen, ale tu nie chodzi o zadna autonomie.

> Ale skoro już wchodzimy na temat patriotyzmu, to akurat aneksja Krymu
> jest Polsce na rękę.
> Banderowcy to oprawcy, których zbrodnie pamięta jeszcze doskonale żyjące
> pokolenie.

A nie pamietaja rosyjskich zbrodni uwazasz? Do Katynia to po co lataja
co rok?
Daj spokoj tej propagandzie..

Pozdro.. TK