Użytkownik Papa Smerf napisał:
> Órzytkownik "kiki" napisał:
>> Wolę ci powiem państwo policyjne niż to bagno tutaj. Tam jakoś nie
>> czuć tej policyjności. Wolny rynek, wolna gospodarka tylko u władzy
>> partia ale to tyle i tu się kończy ich państwo policyjne.
>
> znowu bajki opowiadasz, albo swoje fantazje!:O)
>
> po pierwsze to obejrzyj sobie parę filmów dokumentalnych z obecnych
> chin, pełno wojska, często jadząc jakaś odludną drogą jedynymi pojazdami
> są dłuuugie kolumny wojska, ciagnące się nieraz godzinami!!!
O to tak jak w USA
>
> jaka wolna gospodarka i rynek?:O)
> tam z byle pretekstu ty i cała twoja rodzina (kilka pokoleń wstrecz) by
> poszła do obozów pracy, albo na eksperymenty z bronią biologiczną,
> tak jak kiedyś polaków wywozili na syberię tam tez chińczyków wywożą do
> podobnych obozów!!!
O to tak jak w USA.

Sam pisałeś, że nie byłeś w Chinach, to po co gardłujesz ? Ja byłem i
się nie odzywam, bo wiem, że byłem za krótko. Bzdurą jest, jak ktoś
pisze, ze cię nie oszukają, bo czy Chińczyk, czy Polak, czy Francuz albo
Rosjanin jak poczuje frajera to go oskubie. Bzdurą jest również pisanie,
że nic nie potrafią zrobić, ew. robią tylko dziadostwo. Problemem dla
niektórych moich znajomych jest to, że nie potrafią skonkretyzować
zamówienia. Jak powiesz dostawcy z CHRLu zróbcie mi długopis, to ci
zrobią z niedojedzonej modliszki i 2 ziaren piasku i zapłacisz 100$ za
kontener, ale jak im powiesz zróbcie mi długopis, który pisze i jest z
plastiku, to taki też ci zrobią, ale za 200$. I tyle. Nic mniej nic
więcej. A co do państw policyjnych to idź w USA do marketu budowlanego,
kup trochę chemii, wyślij meila do kolegi z tekstem bomba, Allach itp,
to nagle możesz się obudzić w Guantanamo z akumulatorem na przyrodzeniu,
bez praw do niczego.

pozdrawiam

rafał