Użytkownik Ghost napisał:
>
> Użytkownik "rrr." <d...@w...or> napisał w wiadomości
> news:h2b1j0$l9i$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik Papa Smerf napisał:
>>
>>>> się nie odzywam, bo wiem, że byłem za krótko.
>>>
>>> to opowiedz wrażenia z tego krutko?
>> Proszę nie rób tego, bo jedni nie znoszą przekleństw, a mnie wkurwia
>> niemiłosiernie taka bylejakość, która się właśnie w ten sposób
>> objawia: krutko, przyłącz, czy zasówka, aż oczy bolą.
>>> czy wolno ci było zwiedzić chiny?
>> Nie rozumiem. Dlaczego miało mi nie być wolno ? To nie ZSRR w latach
>> 70. Choć faktem jest, że potrzeba by na to ze 2 lata :)
>
> A do Tybetu wolno czy nie bałdzo?

I tu wychodzi jak jesteśmy zmanipulowani mediami. Oczywiście, że wolno.
Ja po pierwsze przekroczyłem budżet, a po drugie skończył mi się czas
urlopu, w przeciwnym wypadku może bym i odwiedził. A jedyna trudność to
musisz zdecydowanie wcześniej zaplanować/zarezerwować taką wycieczkę.
Pierwsza z brzegu oferta.

http://www.experttravel24.com/offer_305_1719.html
choć tak serio bardziej się opłaca korzystać z niemieckich biur podrózy.

Nikt nie twierdzi, że Chiny to oaza wolności. Oczywiście jest to państwo
komunistyczne, totalitarne i głupotą jest twierdzić inaczej. Istnieje
tam bardzo duże rozwarstwienie społeczne i to też jest fakt, ale kraje z
demokracją na sztandarach również nie są święte, a przez to dla mnie
gorsze przez zakłamanie. Poza tym odwiedzałem całkiem niedawno słoneczną
Kalifornię, gdzie do głowy by mi nie przyszło że są takie różnice, taka
nędza i patologia. A jak Papa Smerf prosił o wrażenia to napiszę tyle,
że przed wyjazdem myślałem, że jestem miłośnikiem chińskiej
kuchni,knajpki, jedzenie na ulicach itp. Jednakże muszę oddać
Amerykanom, że KFC i McDonalds potrafią czasem uratować życie :)

Ale zrobiło się OT, więc raczej EOT

pozdrawiam serdecznie
rafał