W dniu 2010-01-27 15:10, Rentier pisze:
> Witam,
> Nie potrafię sobie wyobrazić hipotetycznej sytuacji oczka halogenowego
> wiszącego 2,5m na suficie, prostopadle do podłogi, który ma kąt
> świecenia 10 stopni a 20 stopni.
> Na ile efekt świetlny będzie się różnił np. przy kącie 36 stopni a 60?
> Zwłaszcza,że sprawa nie dotyczy pojedynczego oczka, a np 4- 5 w
> bliskiej odległosci od siebie.
> Chcę oświetlić łazienkę z wydzieleniem strefy wannowej, kiblowej,
> ogólnej, etc. i zwątpiłem w te kąty rozsyłu:-(((`
> Czym się kierować?
> Mierzyć toto kątomierzem i sznurkami??
A może sobie narysować, choćby w openoffice draw.
Stawiasz ciemny prostokąt o rozmiarze pomieszczenia (tzn ściana x
wysokość). To będzie tło ;)
Stawiasz trójkąt równoramienny o wysokości jak tło (pomieszczenie),
kącie w wierzchołku jak spodziewany kąt świecenia żarówki, ustawiasz mu
w parametrze "Obszar" zakładka kolor - biały, zakładka przeźroczystość -
wybierasz gradient, radialny, środek X =50%, środek Y = 15%, wartość
początkowa np 90%, końcowa np 20%. To będzie snop światła. Jak sobie
skopiujesz i wkleisz taki trójkąt to pięknie widać jak światło pokrywa
dane pomieszczenie, czy sięga ścian (polecam!) i w którym punkcie się
sumują wiązki (polecam powyżej poziomu głowy by nie było stref ciemnych)




--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173